Aksamit rekonstrukcji rządu

Obóz władzy zmianami w rządzie rozpoczyna kampanię do Sejmu. I stawia w kluczowych miejscach na młodych ludzi. Politycy PiS mają też szybko wrócić do spotkań z wyborcami.

Publikacja: 04.06.2019 19:49

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Zmiany w rządzie ogłoszone we wtorek w większości były efektem wyborów do Parlamentu Europejskiego. Większość nominacji miała być gotowa już kilkanaście dni temu. Niespodziewanie dla PiS mandaty zdobyła jednak Elżbieta Rafalska i Joanna Kopcińska, co wymusiło poszukiwanie następców.

Rekonstrukcja, którą premier Mateusz Morawiecki nazwał aksamitną, odbyła się na kilku płaszczyznach. Awansowali sprawdzeni w boju politycy. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin został wicepremierem, co ma poprawić koordynację prac legislacyjnych. Michał Dworczyk, szef KPRM, jeden z najbliższych ludzi premiera Morawieckiego, został członkiem rządu w randze ministra konstytucyjnego. To docenienie jego skuteczności np. podczas strajku nauczycieli.

Nominacje dla Michała Wosia (za Beatę Kempę), Elżbiety Witek (za Joachima Brudzińskiego), Dariusza Piontkowskiego (za Annę Zalewską), Bożeny Borys-Szopy (za Elżbietę Rafalską) i Mariana Banasia (za Teresę Czerwińską) mają jednocześnie cele geograficzne i polityczne. – Frakcje i regiony, jak Dolny Śląsk czy Podlasie, mają być zadowolone. Nie ma czasu na kłótnie, co jest obecnie największym ryzykiem. Zyskali wszyscy – mówi nasz rozmówca z PiS.

Nową twarzą rządu będzie Piotr Müller, który zastąpi rzecznik Joannę Kopcińską. Wcześniej był wiceministrem nauki. Podobnie jak Woś jest politykiem młodego pokolenia (rocznik 1989).

Zmiany mają też przygotować rząd i obóz władzy na jesienne wybory. Jak wynika z naszych informacji, kolejnym krokiem w kampanii będzie „duży" kongres programowy, który odbędzie się w ciągu najbliższego półtora miesiąca, być może na Śląsku, gdzie PiS wygrało wybory do PE. To także jeden z najważniejszych politycznie regionów.

Politycy PiS mają też szybko wrócić do spotkań z wyborcami. Częściowo, by docenić ich decyzje w wyborach do PE oraz podsumować cztery lata rządów Zjednoczonej Prawicy. Ma to być też okazja do przedstawiania propozycji, które zostaną zaprezentowane najpewniej w trakcie kongresu programowego.

Zmiany w rządzie ogłoszone we wtorek w większości były efektem wyborów do Parlamentu Europejskiego. Większość nominacji miała być gotowa już kilkanaście dni temu. Niespodziewanie dla PiS mandaty zdobyła jednak Elżbieta Rafalska i Joanna Kopcińska, co wymusiło poszukiwanie następców.

Rekonstrukcja, którą premier Mateusz Morawiecki nazwał aksamitną, odbyła się na kilku płaszczyznach. Awansowali sprawdzeni w boju politycy. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin został wicepremierem, co ma poprawić koordynację prac legislacyjnych. Michał Dworczyk, szef KPRM, jeden z najbliższych ludzi premiera Morawieckiego, został członkiem rządu w randze ministra konstytucyjnego. To docenienie jego skuteczności np. podczas strajku nauczycieli.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?