Oumuamua to statek UFO? NASA wie o obiekcie coraz więcej

Jak informuje „The Independent”, naukowcy z NASA przedstawili nowe informacje dotyczące tajemniczego obiektu Oumuamua. Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda twierdzili wcześniej, że może być to statek badawczy wysłany przez obcą cywilizację.

Aktualizacja: 16.11.2018 11:36 Publikacja: 16.11.2018 11:19

Oumuamua to statek UFO? NASA wie o obiekcie coraz więcej

Foto: AFP

Naukowcy z NASA w listopadzie 2017 roku skierowali Kosmiczny Teleskop Spitzera, który dokonuje obserwacji w podczerwieni na obiekt Oumuamua. Już wtedy uznano go za pierwszy znany obiekt przybywający do Układu Słonecznego z przestrzeni międzygwiezdnej.

 

Jak informuje „The Independent”, okazało się że Oumuamua emitował za mało promieniowania podczerwonego, aby Teleskop Spitzera mógł go wykryć. Dzięki temu badacze z NASA mogli określić jego maksymalne wymiary i ustalili, że w zależności od przyjętych założeń, co do składu chemicznego, Oumuamua ma średnicę nie większą niż 440, 140 bądź 100 metrów.

Przeczytaj też: SpaceX Elona Muska dostała zgodę na 12 tys. satelitów. Do tej pory ludzkość wysłała w kosmos łącznie 8 tys.

Rozmiary te są zgodne z wynikami badań, które opublikowano na początku bieżącego roku. Sugerują one, że za niewielkie zmiany w prędkości oraz kierunku Oumuamy odpowiada emisja gazów, która nastąpiła pod wpływem promieniowania słonecznego. Wydalony gaz zachowywał się jak ster, który popycha obiekt. Żeby hipoteza ta była prawdziwa, obiekt musiałby być stosunkowo mniejszy niż typowe komety układu słonecznego. 

Obserwacje, które wcześniej przeprowadzono za pomocą wielu naziemnych teleskopów, w tym Teleskop Kosmiczny Hubble`a bazowały na świetle odbitym od powierzchni Oumuamuy. Różnice w jasności obiektu sugerują badaczom, że Oumuamua jest bardzo wydłużony i najprawdopodobniej, w najdłuższym wymiarze, ma około 800 metrów.

Dzięki określonemu limitowi wielkości obiektu naukowcy obliczyli, że Oumuamua odbija około dziesięć razy więcej światła niż typowa kometa w Układzie Słonecznym. Może być to efekt emisji gazów oraz zmian na powierzchni obiektu, jakie zaszły gdu zbliżał się on do Słońca po podróży w przestrzeni międzygwiezdnej. 

- Oumuamua od samego początku był pełen niespodzianek, więc chcieliśmy zobaczyć, co może pokazać Spitzer - powiedział David Trilling, autor nowego badania i profesor astronomii na Uniwersytecie Północnej Arizony. - Fakt, że Oumuamua był zbyt mały, by Spitzer mógł go wykryć, jest w rzeczywistości bardzo wartościowym wynikiem badań - podkreślił. 

Na początku listopada pisaliśmy o tym, że naukowcy z Harvard Smithsonian Center for Astrophysics, w artykule opublikowanym w prestiżowym magazynie „Astrophysical Journal Letters” stwierdzili, że Oumuamua może być „w pełni sprawną sondą wysłaną w kierunku ziemi przez obcą cywilizację”. 

Naukowcy z NASA w listopadzie 2017 roku skierowali Kosmiczny Teleskop Spitzera, który dokonuje obserwacji w podczerwieni na obiekt Oumuamua. Już wtedy uznano go za pierwszy znany obiekt przybywający do Układu Słonecznego z przestrzeni międzygwiezdnej.

Jak informuje „The Independent”, okazało się że Oumuamua emitował za mało promieniowania podczerwonego, aby Teleskop Spitzera mógł go wykryć. Dzięki temu badacze z NASA mogli określić jego maksymalne wymiary i ustalili, że w zależności od przyjętych założeń, co do składu chemicznego, Oumuamua ma średnicę nie większą niż 440, 140 bądź 100 metrów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kosmos
NASA szuka sposobu na sprowadzanie próbek z Marsa. Tanio i szybko
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kosmos
Odszedł Peter Higgs, odkrywca boskiej cząstki
Kosmos
Badania neutrin pomogą rozwiązać zagadkę powstania wszechświata
Kosmos
Księżyc będzie miał własną strefę czasową? Biały Dom nakazał ustalenie standardu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kosmos
Astronomowie odkryli tajemnice galaktyki z początku istnienia wszechświata