1 sierpnia w swojej homilii arcybiskup Jędraszewski mówił, że Polskę "zalewa groźna zaraza".
Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły - mówił hierarcha. Opisał, że zalewająca Polskę "zaraza" zrodzona jest z tego samego ducha, co zaraza bolszewicka i marksistowska. - Nie czerwona, ale tęczowa - sprecyzował arcybiskup.
Słowa arcybiskupa wywołały protesty środowisk LGBT.
O. Paweł Gużyński przypomniał, że w przeszłości był aktywistą Amnesty International. "Słaliśmy do różnych instytucji na całym świecie listy w sprawach prześladowanych osób, aby wytwarzać nieustający nacisk. Robiliśmy to tak długo, dopóki sprawa nie znajdowała jakiegoś sensownego finału" - napisał.
"Proponuję, abyśmy od jutra zaczęli wysyłać listy do abp. Jędraszewskiego z wyrazem oczekiwania, że honorowo poda się do dymisji z powodu słów o "tęczowej zarazie" - dodał.