Wojsko pomoże domom pomocy społecznej

Podopiecznymi Domów Pomocy Społecznej są osoby w podeszłym wieku, najczęściej przewlekle chore oraz niepełnosprawne. Placówki te stają się coraz częściej narażone na epidemię koronawirusa, dochodzi tam do niekontrolowanego rozprzestrzeniania się choroby, a w skrajnych przypadkach do śmierci osób, które najczęściej są w grupie podwyższonego ryzyka. W kilkunastu DPS-ach na terenie całego kraju pojawiły się przypadki koronawirusa wśród pacjentów lub personelu.

Jak informuje warszawski ratusz osoba zarażona wirusem przyjęta została do DPS przy ul. Dickensa. Zarażona koronawirusem mieszkanka została przyjęta z prywatnej placówki. Dyrekcja DPS przy ul. Dickensa nie była poinformowana, że podopieczna została wcześniej poddana testowi w związku z podejrzeniem COVID-19. Wynik testu okazał się pozytywny.

Dyrekcja DPS-u zdecydowała że 11 pracowników zostało skierowanych na izolację do domów, a dwóch odbywa ją w placówce. W DPS-ie zaostrzono reżim sanitarny. Zarówno mieszkańcom, jak i pracownikom, przed wejściem do placówki, regularnie mierzona jest temperatura. Obowiązków nie mogą podjąć pracownicy, u których stwierdzono podwyższoną temperaturę.

Miasto Warszawa wprowadziło nowy system pracy w tych placówkach. Opiekunowie pracują w trybie zmianowym w taki sposób, by zmiany nie spotykały się ze sobą. Pracownicy będą badani na dzień przed powrotem na kolejny, 14-dniowy dyżur. Miasto kupi usługę 4 tysięcy badań diagnostycznych dla pracowników DPS na wykrycie zakażenia COVID-19, które będą wykonywać dwa prywatne laboratoria. Niedługo DPS-y otrzymają kupione z rezerwy kryzysowej miasta jednorazowe środki ochrony oraz 4 tys. maseczek wielorazowych.