Przewodniczący Platformy Obywatelskiej ocenił na konferencji prasowej, że nie ma ważniejszej sprawy w Polce od uzyskania odporności populacyjnej na koronawirusa SARS-CoV-2 poprzez przeprowadzenie kompleksowego programu szczepień. - Najważniejsze, by Polacy poczuli się bezpiecznie, by państwo działało skutecznie - przekonywał.
Borys Budka przedstawił postulaty Koalicji Obywatelskiej związane ze szczepieniami przeciwko COVID-19. Według niego, by do wakacji w Polsce osiągnięta została odporność populacyjna, szczepienia muszą obejmować minimum milion osób tygodniowo. - To jest do zrobienia, pod warunkiem, że będzie przyjęty kompleksowy plan i kalendarz szczepień - mówił polityk dodając, że plan powinien być przyjęty w sposób otwarty, a system był jawny dla wszystkich.
KO chce, by system szczepień przeciwko COVID został zdecentralizowany. Według propozycji, szczepienia miałyby być dokonywane w oparciu o Podstawową Opiekę Zdrowotną. Borys Budka argumentował, że lekarze rodzinni najlepiej znają swoich pacjentów.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki powiedział, że szczepienia w Polsce to żadna nowość. Dodał, że gdy w latach 60. we Wrocławiu była epidemia ospy, w ciągu miesiąca zaszczepiono 98 proc. populacji miasta, pół miliona osób.
Grodzki stwierdził, że kraje, w których teraz akcja szczepień przeciwko koronawirusowi postępuje najszybciej "korzystają z decentralizacji".