Reklama
Rozwiń

Francuskie rakiety w bazie rebeliantów w Libii: Ministerstwo: Były nieprzydatne

Przedstawiciele francuskiej armii poinformowali w środę, że kilka pocisków Javelin znalezionych w bazie rebeliantów w Libii zostało zakupionych przez rząd francuski od Stanów Zjednoczonych. Rakiety nigdy nie były przeznaczone do sprzedaży lub przekazania którejkolwiek ze stron konfliktu libijskiego.

Aktualizacja: 10.07.2019 10:52 Publikacja: 10.07.2019 10:14

Francuskie rakiety w bazie rebeliantów w Libii: Ministerstwo: Były nieprzydatne

Foto: AFP

Dziennik "New York Times" poinformował, że w ubiegłym miesiącu siły rządowe Libii przejęły cztery pociski przeciwpancerne Javelin podczas nalotu  na obóz rebeliantów w mieście Gheryan, na południe od Trypolis.

W związku z tymi doniesieniami oświadczenie wydała francuskie ministerstwo obrony. Przekazano dziennikarzom, że pociski były przeznaczone do obrony francuskich jednostek woskowych podczas operacji antyterrorystycznych.

"Uszkodzone i nienadające się do użytku uzbrojenie było tymczasowo składowane w magazynie przed jego zniszczeniem" - przekazało ministerstwo.

Libia jest pogrążona w chaosie od 2011 roku, kiedy w kraju tym wybuchło powstanie przeciwko Muammarowi Kadafiemu (ostatecznie dyktator został obalony i zabity). Obecnie kraj ten, w którym istnieje kilka ośrodków władzy, stał się jednym z miejsc przerzutu imigrantów z Afryki do Europy.

Od momentu rozpoczęcia kwietniowej ofensywy przez Haftara w wyniku walk o Trypolis zginęło 700 osób, a 4000 zostało rannych.

ONZ alarmuje, że w ośrodkach dla imigrantów znajdujących się blisko frontu znajduje się łącznie 3500 imigrantów i uchodźców.

Konflikty zbrojne
Rosjanie zaciągają się do armii. Kreml płaci coraz więcej
Konflikty zbrojne
Pentagon zapewnia o „solidnych opcjach” dalszej pomocy dla Ukrainy
Konflikty zbrojne
Donald Trump odwraca się od Ukrainy. Czy armia da sobie radę w walce z Rosją?
Konflikty zbrojne
Wojna w Gazie kolejnym testem dla Beniamina Netanjahu
Konflikty zbrojne
Kreml rusyfikuje ukraińskie dzieci