Prezydent Tajwanu prosi o międzynarodową pomoc

W związku z możliwym zagrożeniem ze strony Chin, prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen poprosiła o udzielenie międzynarodowego wsparcia.

Aktualizacja: 06.01.2019 08:26 Publikacja: 06.01.2019 08:13

Tsai Ing-wen

Tsai Ing-wen

Foto: AFP

Słowa prezydent Tsai Ing-wen padły kilka dni po tym, jak prezydent Chin Xi Jinping powiedział, że nikt nie może kwestionować faktu, że Tajwan jest częścią Chin, a ludzie po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej powinni dążyć do "ponownego zjednoczenia".

- Mamy nadzieję, że społeczność międzynarodowa potraktuje to poważnie i będzie w stanie wyrazić swoje poparcie i pomóc nam - powiedziała prezydent Tajwanu.

Czytaj także: Chiński Wielki Brat. Jak rząd chce kontrolować obywateli

- Gdyby społeczność międzynarodowa nie wspierała demokratycznego kraju, który był zagrożony, moglibyśmy zapytać, który kraj może być następny - dodała.

Kwestia Tajwanu jest drażliwa dla rządu Chin. Prezydent Xi Jinping zwiększył presję w tej sprawie po wyborach na wyspie w 2016 roku.

W środę Xi Jinping poinformował, że Chiny zastrzegają sobie prawo do użycia siły, aby przejąć kontrolę nad Tajwanem, ale będą dążyć do pokojowego "zjednoczenia" z wyspą.

Słowa prezydent Tsai Ing-wen padły kilka dni po tym, jak prezydent Chin Xi Jinping powiedział, że nikt nie może kwestionować faktu, że Tajwan jest częścią Chin, a ludzie po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej powinni dążyć do "ponownego zjednoczenia".

- Mamy nadzieję, że społeczność międzynarodowa potraktuje to poważnie i będzie w stanie wyrazić swoje poparcie i pomóc nam - powiedziała prezydent Tajwanu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraina musiała wycofać czołgi Abrams z linii frontu
Konflikty zbrojne
USA kupują broń dla Ukrainy wartą miliardy dolarów
Konflikty zbrojne
Francja chce chronić igrzyska greckim systemem obrony powietrznej. Wystąpiła o pożyczkę
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Front się sypie. Niespodziewana zdobycz najeźdźców
Konflikty zbrojne
Prezydent Władimir Putin zdradza plany Rosji wobec Donbasu