Jak podaje Savills, w przyszłym roku podaż nowych biur wzrośnie o 28 proc., do 4,1 mln mkw. - Ponad połowa (51 proc.) powierzchni biurowej, która ma być oddana do użytku w drugiej połowie 2018 roku i w 2019 roku jest już wynajęta (odpowiednio 58 i 40 proc.) - mówią eksperci. - Dostępne biura, zarówno w istniejących, jak i nowych budynkach, będą stanowić ok. 7 proc. europejskich zasobów, łącznie z przyszłorocznymi inwestycjami o charakterze spekulacyjnym.
Rynki, na których najemcy będą mieli największe możliwości wyboru to Warszawa, Dublin i Madryt. - Aktywność deweloperów w Warszawie jest dość duża. W budowie jest ok. 740 tys. mkw., ale powierzchnia ta będzie dostarczana na rynek powoli na przestrzeni trzech lat. Są tu także projekty, których ukończenie planowane jest na 2021 rok - podaje Savills. - Całkowita podaż nowej powierzchni biurowej w stolicy Polski w 2018 r. wyniesie łącznie prawie 235 tys. mkw. Większość została już oddana do użytkowania w pierwszej połowie roku, a w drugiej połowie spodziewane jest dostarczenie zaledwie 60 tys. mkw. W 2019 roku warszawski rynek biurowy urośnie o kolejne 255 tys. mkw.
W Warszawie dostępność powierzchni biurowej w powstających budynkach wynosi ok. 80 proc., co oznacza, że ok. 145 tys. mkw. zostało już wynajęte. - Ze względu na dość wysoki współczynnik komercjalizacji projektów, które zostaną dostarczone na rynek w drugiej połowie 2018 i w 2019 roku (ok. 35 proc.) i dużą aktywność najemców, w Warszawie należy się spodziewać dalszego spadku wskaźnika pustostanów - przewidują eksperci.
Jak podaje Savills, średnia stopa pustostanów w największych miastach europejskich osiągnęła historyczne minimum - 5,9 proc., a do końca roku może się jeszcze obniżyć do zaledwie 5,6 proc. zasobów powierzchni biurowej w 17 analizowanych miastach.
Najmniej dostępnej powierzchni biurowej jest w Berlinie (wskaźnik pustostanów pod koniec roku może wynieść tam 1,4 proc.), w paryskim COB (2,1 proc.) i Monachium (2,5 proc.). - Niewystarczająca podaż na największych rynkach spowodowała spadek liczby transakcji najmu, ponieważ firmy nie były w stanie znaleźć dla siebie budynków spełniających ich oczekiwania - mówią eksperci. - Od 2013 roku popyt na rynkach najmu rósł średnio o 5 proc. rocznie i w 2017 roku wyniósł ponad 9,9 mln mkw. w wyniku rosnącego zatrudnienia i ekspansji firm. W tym roku tempo wzrostu spowolni wskutek niewystarczającej podaży, a ilość wynajętej powierzchni nie przekroczy 9 mln mkw. - przewidują analitycy.