Najemcy wyjdą z galerii na osiedla?

Zyskują parki handlowe, sklepy na osiedlach i ulicach handlowych. Najemcy stawiają na różnorodność lokalizacji.

Aktualizacja: 11.02.2021 21:04 Publikacja: 11.02.2021 20:13

Vendo Park w Płocku. Obiekt otwarto w czerwcu 2020 roku

Vendo Park w Płocku. Obiekt otwarto w czerwcu 2020 roku

Foto: materiały prasowe

W Polsce jest 539 obiektów handlowych – centrów, parków i outletów (o powierzchni min. 5 tys. mkw.). Łącznie zajmują ok. 12 mln mkw. – podaje firma doradcza CBRE.

Najwięcej handlowych metrów jest w aglomeracji warszawskiej (ponad 1,7 mln mkw. GLA). Drugie miejsce zajmuje Górny Śląsk (ponad 1,17 mln mkw.). Trójmiasto oferuje 808,1 tys. mkw., Poznań – 736,7 tys. Wrocław – 723,7 tys., Kraków – 608 tys., Łódź – 511,3 tys. mkw., a Szczecin – 391,1 tys. mkw.

– Większość powierzchni handlowej skupiona jest w aglomeracjach. To 56 proc. podaży. Na przestrzeni lat zwiększał się i dalej zwiększa się udział podaży w małych i średnich miastach – zauważa Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE.

Odejścia i debiuty

W 2020 r., jak podaje firma Colliers, oddano niemal 260 tys. mkw. powierzchni w centrach handlowych. To wynik zbliżony do 2019 r. W ub.r. powstało 21 obiektów, cztery zostały rozbudowane.

– Największe ukończone inwestycje to Park Handlowy Kujawia we Włocławku, Galeria Wiślanka w Żorach i Dekada Nysa – podaje Colliers. – Ubiegły rok przyniósł niewielki wzrost współczynnika pustostanów w centrach. Pod koniec sierpnia w ośmiu największych aglomeracjach wyniósł 4,8 proc. w porównaniu z 4,1 proc. w grudniu 2019 r. Na wynajęcie czeka ok. 317 tys. mkw. GLA.

Na wejście na polski rynek zdecydowały się w ub.r. takie sieci jak Urban Outfitters w Warszawie czy Ulla Popken w Gdańsku. Największym wydarzeniem był debiut marki Primark, która swój pierwszy sklep otworzyła w Galerii Młociny w Warszawie.

– Wiele firm kontynuuje ekspansję na polskim rynku, są to przede wszystkim dyskonty: KiK, Action, Pepco i Dealz – wymienia Katarzyna Michnikowska, dyrektor w dziale doradztwa i badań rynku w Colliers. – Na uwagę zasługuje dynamiczny rozwój sieci modowej Sinsay (należy do spółki LPP – red.) i platformy obuwniczej e-obuwie, która w naszym kraju może pochwalić się już 25 sklepami stacjonarnymi. Wyjście z Polski zapowiedziały Salamander, Promod, Camaieu i Sportisimo.

Dziś powstaje niemal 250 tys. mkw. powierzchni handlowej. Jak mówi Magdalena Frątczak, są to głównie parki handlowe i niewielkie centra o powierzchni do 20 tys. mkw., które zostaną oddane w tym roku. Najwięcej powierzchni powstaje w małych miastach poniżej 100 tys. mieszkańców.

Małe górą

Zdaniem Magdaleny Frątczak w czasie pandemii czarnym koniem okazały się być parki handlowe. – To obiekty blisko domu, wygodne, zaspokajające podstawowe potrzeby, bezpieczne z uwagi na dostępność parkingów, brak powierzchni wspólnych i dużą przestrzeń sklepów – wyjaśnia. – Zyskały także sklepy osiedlowe i sklepy przy ulicach handlowych – dodaje. Przypomnijmy, że zamknięte zostały obiekty powyżej 2 tys. mkw.

Jacek Wesołowski, dyrektor zarządzający Trei Real Estate Poland (buduje Vendo Parki), komentuje, że pandemia ma olbrzymi wpływ na rynek handlowy.

– Udział e-commerce w polskim handlu detalicznym wzrósł do 12 proc. w ciągu kilku pierwszych tygodni pandemii, podczas gdy na koniec 2019 r. wynosił zaledwie 5,5 proc. – wskazuje. – Polacy wciąż jednak najchętniej wybierają handel tradycyjny. Wygodne, szybkie zakupy robione lokalnie zyskały na znaczeniu. Obserwujemy dużą popularność parków handlowych i sklepów typu convenience. Trend widoczny jest zarówno wśród konsumentów, jak i najemców. W całym 2020 r. ponad dwa razy więcej powierzchni handlowej oddano w parkach handlowych niż w centrach – przypomina.

Dyrektor zauważa, że rynek wielkich galerii wysycał się jeszcze przed pandemią. Było na nie coraz mniej miejsca.

W 2020 r. firma Trei wybudowała i skomercjalizowała sześć parków handlowych. W budowie jest pięć Vendo Parków – w Zielonce, Piekarach Śląskich, Myśliborzu, Koszalinie i Inowrocławiu. Mają być oddane w I poł. roku. Firma planuje inwestycje w czterech kolejnych lokalizacjach.

Marcin Rudziński, członek zarządu spółki Higasa Properties, podkreśla, że choć wzrost popularności retail parków zbiegł się w czasie z pandemią, to nie był to nagły proces.

– Parki handlowe, szczególnie te mniejsze, liczące od kilkuset do paru tys. mkw., od dwóch do kilkunastu sklepów, miały się dobrze jeszcze przed wydarzeniami z marca ub.r. – przypomina. – Zakupy w parku handlowym są z założenia wygodniejsze, dotyczą zazwyczaj podstawowych potrzeb konsumpcyjnych, jak artykuły spożywcze czy higieniczne. Teraz dodatkowym atutem jest brak korytarzy. Do sklepów wchodzi się bezpośrednio z ulicy i parkingu. Wyprawy do hipermarketu po tygodniowe zapasy stały się rzadkością. Nasi najemcy, a są nimi wiodące sieci handlowe, w zdecydowanej większości zwiększyli obroty w minionym roku. Ich plany ekspansji są ambitne. Rynek parków handlowych nie jest nasycony. W obliczu inflacji i zerowych stóp procentowych obserwujemy rosnące zainteresowanie inwestorów takimi obiektami.

Według Rudzińskiego za kilka lat w większości polskich miejscowości powyżej 10 tys. mieszkańców stanie zapewne przynajmniej jeden park handlowy. – W miastach do łask powinny wrócić ulice handlowe – przewiduje. – Zapoczątkowany wiele lat temu odwrót wielu marek w kierunku galerii został zastopowany. Nie brakowało głosów, że postawienie jedynie na prestiżowe obiekty było błędem. Dla zapewnienia płynności biznesu bezpieczniej byłoby dywersyfikować lokalizacje, wybierając zarówno duże galerie, jak i mniejsze obiekty czy też lokale na ulicach handlowych.

Na osiedlach, jak przewiduje Rudziński, będzie powstawać więcej mniejszych obiektów.

– To zresztą już się dzieje. Stokrotka w tym roku (w zeszłych latach też miała taki plan) chce otworzyć 100 nowych sklepów. Załóżmy czysto teoretycznie, że nawet tyle samo (a w praktyce – więcej) będzie chciał uruchomić Rossmann, Pepco, Biedronka, Hebe. Do tego zapowiadane 50–100 nowych sklepów rocznie KiK i Media Expert plus kilku innych graczy – to daje w teorii kilkaset nowych sklepów w całej Polsce. A wspomnieliśmy zaledwie o ok. 10 markach – mówi.

Słychać też o ambitnych planach ekspansji Żabki.

W Polsce jest 539 obiektów handlowych – centrów, parków i outletów (o powierzchni min. 5 tys. mkw.). Łącznie zajmują ok. 12 mln mkw. – podaje firma doradcza CBRE.

Najwięcej handlowych metrów jest w aglomeracji warszawskiej (ponad 1,7 mln mkw. GLA). Drugie miejsce zajmuje Górny Śląsk (ponad 1,17 mln mkw.). Trójmiasto oferuje 808,1 tys. mkw., Poznań – 736,7 tys. Wrocław – 723,7 tys., Kraków – 608 tys., Łódź – 511,3 tys. mkw., a Szczecin – 391,1 tys. mkw.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu