Aktualizacja: 09.01.2020 06:13 Publikacja: 08.01.2020 15:54
Foto: yadvashem.org
Oczywiście to wilcze prawo opozycji, by krytykować rządzących za wszystko. Problem w tym, że sytuacja, w której znalazł się Duda, tylko w części jest winą jego i jego obozu politycznego.
Tak, prezydent znalazłby się w lepszej sytuacji, gdyby nie katastrofalna dla relacji polsko-żydowskich nowelizacja ustawy o IPN w 2018 r., która została odebrana jako próba blokowania przez Polskę dyskusji o zagładzie Żydów. Ale i bez tej nowelizacji sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, jest fatalna. Dla Polski, a nie dla obozu rządzącego. I tego zdają się nie rozumieć politycy opozycji, którzy znaleźli kolejną okazję do tego, by uderzyć w PiS.
Z Donaldem Trumpem nigdy nie wiadomo. Jutro może powiedzieć coś odwrotnego, niż dziś. Ale w tę sobotę, po raz pi...
Sławomir Mentzen miał w tej kampanii bardzo efektowne wzloty, ale tuż przed metą zaczął potykać się o własne nog...
Trzecia już debata prezydencka TV Republika się nie udała, bo co za dużo, to niezdrowo. Niełatwo nawet wskazać t...
Friedrich Merz powtórzył w Warszawie, że temat reparacji jest zamknięty. A Polska nie zamierza naciskać. To wnio...
To symboliczne, że w dniu 80. rocznicy zakończenia – dzięki interwencji USA – wojny w Europie kardynałowie na gł...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas