Samolot rozbił się kilka minut po starcie z lotniska Moskwa-Domodiedowo, w odległości kilkudziesięciu kilometrów na południowy-wschód od Moskwy. Nikt nie przeżył katastrofy.

W tle obrazu nagrywanego przez kamerę monitoringu widać eksplozję i kłęby dymu. Rosyjskie władze prowadzą postępowanie, które ma wyjaśnić przyczyny katastrofy - wśród hipotetycznych przyczyn katastrofy branych pod uwagę są błąd pilota i trudne warunki pogodowe. 

Rosyjskie media piszą natomiast o prawdopodobnej eksplozji silnika. Wskazywałaby na to nagła utrata wysokości przez samolot tuż przed katastrofą. Pojawiają się nieoficjalne informacje, że pilot informował o problemach technicznych z maszyną.