Komisarz Daniel Nigro z nowojorskiej straży pożarnej powiedział, że 34 osoby zostały ranne wyniku wypadku, na stacji metra przy 125. ulicy w Harlemie. 17 z nich musiało zostać przetransportowane do pobliskich szpitali.

Oprócz bezpośrednio poszkodowanych, ucierpiało około pół tysiąca osób, które były zmuszone do ewakuacji i przejście przez pełne dymu tunele bezpieczeństwa.

Prezes Metropolitan Transportation Authority Joe Lhota, który ledwie kilka dni temu rozpoczął pracę, powiedział dziennikarzom, że wg niego wypadek, w wyniku którego dwa wagony metra wykoleiły się i uderzyły w ścianę, został spowodowany przez hamulce awaryjne. - To nie wyglądało, jak zwykła awaria sprzętu - powiedział.

- Każdego dnia transportujemy miliony ludzi - powiedział Lhota. - Chcemy to robić bezpiecznie, i tak szybko, jak to tylko możliwe - dodał, zapowiadając wyjaśnienie wypadku.