Rusza PPK, zaczynamy dodatkowo oszczędzać na jesień życia

Już za kilka dni, 1 lipca, startują Pracownicze Plany Kapitałowe. PPK mają zachęcić Polaków do dodatkowego oszczędzania na czas emerytury. Na początek obejmą pracowników dużych firm.

Publikacja: 27.06.2019 18:29

Rusza PPK, zaczynamy dodatkowo oszczędzać na jesień życia

Foto: AdobeStock

Jako pierwsze Pracownicze Plany Kapitałowe będą musiały wdrożyć duże firmy, które zatrudniają co najmniej 250 osób. Pozostałe przedsiębiorstwa i instytucje będą włączane do programu stopniowo, co pół roku. Pracownicy będą odkładać w PPK co miesiąc od 2 proc. do 4 proc. swojej pensji brutto. Pracodawca dołoży im do tego od 1,5 do 4 proc. pensji. Osoby z niskimi zarobkami zamiast 2 proc. będą mogły odkładać mniej, czyli 0,5 proc. pensji. Swoją część dorzuci też państwo. W jego imieniu Fundusz Pracy dopłaci oszczędzającemu 250 zł wpłaty powitalnej oraz dodatkowo 240 zł dopłaty rocznej.

Twórcy systemu mówią, że jest on bardzo korzystny. Gdyby inwestor oszczędzał sam, to z jednej odłożonej złotówki, będzie miał jedną złotówkę. W PPK drugą złotówkę dołoży mu pracodawca. Będzie też coroczna dopłata 240 zł ze strony państwa.

Czas na wybór zarządcy PPK

Obowiązek utworzenia PPK obejmie niemal wszystkie firmy i instytucje. Wyjątków jest mało. PPK nie będzie więc tworzone przez mikroprzedsiębiorców, którzy zatrudniają do 10 osób, jeśli wszyscy pracownicy zrezygnują z udziału w programie. PPK nie będą też musieli uruchamiać pracodawcy, którzy prowadzą dziś w swoich firmach Pracownicze Programy Emerytalne i spełniają warunki określone w ustawie PPK. Pracowniczych planów kapitałowych nie będą też tworzyć osoby, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą o ile nie zatrudniają pracowników, to znaczy nie są podmiotami zatrudniającymi w rozumieniu ustawy o PPK.

W pozostałych przypadkach, wszędzie tam, gdzie PPK będzie tworzone, pracodawca musi wybrać instytucję, która będzie zarządzała pieniędzmi jego pracowników gromadzonymi w ramach programu, w porozumieniu z zakładową organizacją związkową, a jeśli taka nie działa u tego pracodawcy, z inną reprezentacją pracowników. Z wybraną instytucją zarządzającą pracodawca będzie musiał zawrzeć umowę o zarządzanie PPK, a następnie w imieniu i na rzecz pracowników umowę o prowadzenie PPK.

Przygotowania do PPK w dużych firmach nabierają tempa. Pracodawcy robią więc rozeznanie na rynku, porównują oferty instytucji finansowych - na analizy jest jeszcze trochę czasu. Wybór instytucji, która wdroży PPK powinien bowiem nastąpić najdalej do 25 października 2019 r. To ostateczny termin na podpisanie umowy o zarządzanie. Umowę o prowadzenie PPK należy podpisać do 12 listopada.

W tej chwili w ewidencji PPK prowadzonej przez PFR jest blisko 20 instytucji, które dostały zgodę Komisji Nadzoru Finansowego na oferowanie i zarządzanie Pracowniczymi Planami Kapitałowymi. To one będą inwestowały i pomnażały pieniędzy gromadzone na rachunkach PPK.

Oferta z niższymi opłatami

Jedną z takich instytucji jest Pekao TFI. Wiosną, we współpracy z pionem bankowości korporacyjnej Banku Pekao S.A. przeprowadziło cykl konferencji dla największych firm. Obecnie eksperci z Pekao TFI spotykają się z firmami zainteresowanymi PPK. Niektóre z nich już teraz wstępnie deklarują, że chciałyby do zarządzania PPK wybrać Pekao TFI.

- Oferta naszego Towarzystwa jest konkurencyjna. Oprócz niskich kosztów, kompleksowo podchodzimy zarówno do pracodawców, jak i później pracowników, czyli uczestników PPK – mówi Jacek Janiuk, prezes zarządu Pekao TFI S.A. – Jest to możliwe dzięki współpracy w ramach Grupy Pekao - dodaje.

TFI nie będzie do połowy 2020 r. pobierać opłaty za zarządzanie. W kolejnych latach wynagrodzenie za zarządzanie wahać się będzie od 0,24 do 0,44 proc. zgromadzonego kapitału. Im większy przy tym będzie udział instrumentów dłużnych (krótszy subfundusz) w portfelu uczestnika PPK, tym opłata będzie niższa.

Pekao TFI zapowiada też wsparcie dla pracodawców na każdym etapie wdrożenia PPK w firmie, jak i po jego wdrożeniu, czyli w trakcie jego trwania. Na etapie wdrożenia obejmie ono m.in. przygotowanie wzorów dokumentów niezbędnych przy zawieraniu umowy o zarządzanie PPK oraz umowy o prowadzenie PPK. Do tego dochodzi serwis on-line dla pracodawców, który w łatwy i intuicyjny sposób będzie przeprowadzał ich przez proces zawarcia umów.

- Zawarcie umowy o zarządzanie zajmie zaledwie kilka minut – zapewnia Pekao TFI.

Ale to nie wszystko. Towarzystwo w zależności od potrzeb pracodawców przeprowadzi prezentacje i szkolenia o PPK dla kierownictwa firmy, działających w niej związków zawodowych, a także dla pracowników bezpośrednio zaangażowanych w naliczanie i przesyłanie składek. Pekao TFI zaoferuje infolinię, a także materiały informacyjne i marketingowe. Co więcej - pracodawcę wspierać będzie w całym procesie wdrożenia dedykowany opiekun, ekspert ze strony Towarzystwa.

- Nie zostawimy pracodawców samych sobie, doskonale rozumiemy, jak ważny jest to projekt – mówi Jacek Janiuk. – Postaramy się maksymalnie ich odciążyć oraz ułatwić wdrożenie programu. Podpisanie umów to dopiero początek drogi. Pracodawcom dojdą nowe obowiązki związane z PPK, wspólnie dobrze się do tego przygotujemy, aby obsługa PPK nie była kłopotliwa - zapewnia.

Dostęp on-line i tradycyjny

Grupa Pekao przygotowała też kompleksową ofertę dla osób, które będą oszczędzały na czas emerytury w PPK zarządzanym przez Pekao TFI.

- Bank Pekao stawia bardzo mocno na relacje z klientami. Dlatego przykładamy dużo uwagi, aby klienci posiadający PPK w Grupie Pekao mogli korzystać z usług bankowych na bardzo konkurencyjnych warunkach. Dążymy do najlepszych standardów, gdzie klient posiada pełne zabezpieczenie począwszy od produktów kredytowych, inwestycyjnych, ubezpieczeniowych aż po produkty emerytalne – mówi Grzegorz Olszewski, członek zarządu Banku Pekao S.A.

Grupa Pekao stawia również na cyfryzację, która będzie wspierać procesy związane z PPK. Dzięki temu klienci będą mieli dostęp do swoich środków poprzez łatwe w obsłudze kanały zdalne. - Uczestnicy PPK będą mogli podejrzeć swoje saldo rachunku, czy przeprowadzone transakcje, złożyć wybrane dyspozycje w serwisie on-line dostępnym całą dobę – uzupełnia Jacek Janiuk, prezes zarządu Pekao TFI. - To duża wygoda, gdyż będą mieli te informacje praktycznie „pod ręką" - przekonuje.

Jednak nie wszyscy pracownicy korzystają z e-maila, czy mają dostęp do Internetu. Wiele osób wciąż preferuje tradycyjny kontakt w pobliskiej placówce bankowej.

- Osoby, które wolą bezpośredni kontakt z doradcą, będą mogły w sieci kilkuset placówek Banku Pekao S.A. na terenie całego kraju złożyć dyspozycje związane z PPK, na przykład przenieść środki zgromadzone w PPK do innego subfunduszu zdefiniowanej daty, wskazać osoby uprawnione do odbioru środków po śmierci uczestnika PPK, czy też zaktualizować dane osobowe. W placówkach będą się też mogły dowiedzieć ile środków mają na rachunku PPK i jaką te środki wypracowały stopę zwrotu – informuje Jacek Janiuk.

Przekonuje, że to duży atut, zwłaszcza dla firm, które są rozproszone po całym kraju i oczekują wsparcia „w regionach" dla swoich pracowników.

- Naszym kolejnym atutem jest doświadczenie w zarządzaniu funduszami – mówi prezes zarządu Pekao TFI. - Jesteśmy pierwszym towarzystwem funduszy inwestycyjnych na rynku i posiadamy jeden z największych zespołów inwestycyjnych, który będzie odpowiedzialny za inwestycje oszczędności Polaków w ramach PPK. Dodatkowo w ciągu ostatniego roku mocno wzmocniliśmy ten zespół o osoby z międzynarodowym doświadczeniem w zarządzaniu aktywami - wylicza.

Korzyści większe niż koszty

- PPK to nowy element systemu długoterminowego oszczędzania, w którym suma benefitów przekracza sumę kosztów. Zarówno z punktu widzenia pracodawcy, jak i pracownika – przekonuje Jacek Janiuk, prezes zarządu Pekao TFI.

I tłumaczy, że dla pracodawcy PPK stanowią możliwość dodatkowego dialogu z pracownikami, budowanie ich lojalności, możliwość ograniczenia rotacji pracowników i stanowi dodatkowy benefit jaki pracodawca może zaoferować swoim pracownikom. Co więcej, koszty prowadzenia PPK będą stanowić koszt uzyskania przychodu. To ważne dla pracodawców.

Z kolei dla pracowników korzyścią są dopłaty do ich oszczędności ze strony pracodawców i państwa. Po stronie korzyści są też: dobrowolność systemu, możliwość rezygnacji z uczestnictwa w nim, możliwość powrotu do oszczędzania, łatwy dostęp do gromadzonych w PPK pieniędzy. W tym ostatnim przypadku ważna jest możliwość wypłaty oszczędności w każdym momencie, a także w wyjątkowych sytuacjach (zakupu nieruchomości bądź poważnej choroby). Po stronie plusów jest też to, że pieniądze gromadzone w PPK podlegają dziedziczeniu, a także to, że przy ich wypłacie już po zakończeniu oszczędzania, spełniając warunki wskazane przez ustawodawcę, bez trudu można uniknąć podatku od dochodów kapitałowych.

Czy PPK nauczy Polaków oszczędzania

- PPK to sposób, by wykształcić w polskim społeczeństwie nawyk oszczędzania – uważa Jacek Janiuk. Czy możliwa jest sytuacja, gdy pracownicy nie będą chcieli uczestniczyć w PPK, bo będą woleli przeznaczyć swoje pieniądze na bieżącą konsumpcję?

- Jest możliwa, ale nie będzie ona dla nich opłacalna ze względu na utratę korzyści jakie za sobą niesie ten program. Plusów w tym programie jest więcej. Wierzymy, że dobra komunikacja z pracownikami sprawi, iż duża ich część zdecyduje się na oszczędzanie w PPK – mówi prezes zarządu Pekao TFI.

Przekonuje, że z uwagi na kompleksowość oferty Pekao TFI, wsparcie posprzedażowe jakie oferuje towarzystwo, dostęp do sieci placówek Banku Pekao S.A., atrakcyjne warunki produktów bankowych, konkurencyjne warunki cenowe oferty Pekao TFI, warto zapoznać się bliżej z ofertą tego Towarzystwa i poważnie rozważyć współpracę z nim. Po stronie jego atutów wymienia też doświadczenie. Pekao TFI funkcjonuje od początku istnienia produktów emerytalnych na rynku. W latach 90-tych, jako pierwsze towarzystwo na rynku tworzyło Pracownicze Programy Oszczędnościowe. W latach 2001-2019 Towarzystwo zarządzało aktywami Pracowniczego Funduszu Emerytalnego, do którego w szczytowym momencie wnoszone były składki ponad 40 000 pracowników. Pekao TFI posiada 20-letnie doświadczenie w prowadzeniu Pracowniczych Programów Emerytalnych.

- Wykorzystamy nasze wieloletnie doświadczenie, aby sprawnie wdrażać PPK w firmach, z którymi będziemy współpracować w tym zakresie – mówi Jacek Janiuk.

Jako pierwsze Pracownicze Plany Kapitałowe będą musiały wdrożyć duże firmy, które zatrudniają co najmniej 250 osób. Pozostałe przedsiębiorstwa i instytucje będą włączane do programu stopniowo, co pół roku. Pracownicy będą odkładać w PPK co miesiąc od 2 proc. do 4 proc. swojej pensji brutto. Pracodawca dołoży im do tego od 1,5 do 4 proc. pensji. Osoby z niskimi zarobkami zamiast 2 proc. będą mogły odkładać mniej, czyli 0,5 proc. pensji. Swoją część dorzuci też państwo. W jego imieniu Fundusz Pracy dopłaci oszczędzającemu 250 zł wpłaty powitalnej oraz dodatkowo 240 zł dopłaty rocznej.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rekordowe straty Poczty Polskiej. Sytuacja jest coraz gorsza, prezes pisze list
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Nadchodzi koniec Ciechu. Grupa Sebastiana Kulczyka zmieni nazwę
Biznes
Czego boją się polscy przedsiębiorcy? Już nie niestabilności politycznej
Biznes
Coraz więcej Rosji na Węgrzech. Gazprom głównym sponsorem Ferencváros?
Biznes
Wielka debata o przyszłości lasów. Ekolodzy i Lasy Państwowe przy jednym stole