Natrafili na nią kilka dni temu podczas prac porządkowych.

Jak informuje nas dr Michał Laszczkowski z Fundacji Dziedzictwa Kulturowego przez ostatnie 77 lat tabliczka leżała w ziemi, przykryta gnijącymi liśćmi, i pewnie dlatego nietrwała inskrypcja zachowała się do naszych czasów. - Takie tabliczki stawiane były na grobach zmarłych tymczasowo, aby oznaczyć ich lokalizację tak, aby w rocznicę śmierci, zgodnie ze zwyczajem żydowskim, móc postawić właściwy nagrobek. W tym wypadku nie było już komu go postawić - dodaje Laszczkowski.

Tabliczka znajdowała się na grobie Perły Hesil Nichtfinster córki Chaima Gecela Nichtfinsera. która zmarła 23 IV 1942 r., a więc niecały rok przed wybuchem Powstania w Getcie Warszawskim. Nietrwałe upamiętnienie w formie niewielkiej cementowej tabliczki z napisem wykonanym farbą miało być tymczasowe. Takich tabliczek na cmentarzu jest co najmniej kilkaset.

- Ta jest jednak wyjątkowa. Zachowała się na niej bowiem inskrypcja. Wśród licznych anonimowych indywidualnych grobów ofiar getta ten jeden przestał być bezimienny. Nie wiemy kim była Perła Hesil Nichtfinster, nie znamy okoliczności jej śmierci, ale dziś w rocznicę wybuchu Powstania w Getcie, ta nietrwała tabliczka nabiera szczególnego znaczenia. Znaleziona przez przypadek, pozwala ocalić pamięć o jeszcze jednej ofierze warszawskiego getta - dodaje Laszczkowski.

Tabliczka będzie poddana konserwacji na Wydziale Konserwacji Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.