Nadchodzą tłuste lata dla polskiego handlu internetowego

Polski rynek od dawna jest jednym z najszybciej rosnących w Europie. A będzie jeszcze lepiej, gdy wzbogacą się młodzi klienci, dla których kupowanie w sieci to chleb powszedni.

Aktualizacja: 05.09.2016 17:12 Publikacja: 05.09.2016 06:00

Foto: 123RF

Z raportu firmy McKinsey wynika, że Polacy w wieku 10–24 lata do 2020 roku podwoją swoje dochody (do 26,6 mld zł), zaś konsumenci w wieku 25–34 lata zwiększą w tym samym czasie dochody o 42,4 proc. (do 36,4 mld zł). A to oznacza, że sklepy internetowe mają przed sobą świetną przyszłość. Nie tylko z powodu rosnących dochodów najmłodszych klientów, wychowanych na internecie.

Podatek też pomoże

– Patrząc na rynek tradycyjnego handlu, gdzie mnożone są utrudnienia dla sprzedawców, widzimy, że internet kusi możliwościami – mówi Tomasz Tybon, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Dreamcommerce.

Chodzi m.in. o podatek od handlu detalicznego, który zaczął obowiązywać 1 września. Sprzedawcy internetowi są z niego zwolnieni niezależnie od wartości obrotów. Tradycyjni po przekroczeniu poziomu 204 mln zł obrotów rocznie już go płacą: najpierw 0,8 proc., a powyżej 2 mld zł obrotów – już 1,4 proc.

W przypadku towarów najtańszych wielkiej różnicy to nie zrobi, ale dla droższych kategorii, zwłaszcza AGD, RTV, komputerów, zegarków i biżuterii, efekt będzie widoczny. Część sieci już nieoficjalnie przyznaje, że rozważa ustawienie w tradycyjnych sklepach automatów do składania zamówień online, które byłyby z podatku zwolnione, choć transakcja zostałaby zawarta w sklepie tej sieci.

Dlatego to kolejny powód, aby spodziewać się dalszego wzrostu znaczenia e-handlu, który według danych McKinsey odpowiada w Polsce już za 7,7 proc. sprzedaży detalicznej. To niewiele mniej niż w Niemczech, a znacznie więcej niż we Włoszech czy Hiszpanii.

Według ostrożnych prognoz polski rynek e-handlu będzie w 2016 r. wart ok 35 mld zł, choć niektórzy analitycy mówią nawet o przekroczeniu progu 40 mld zł. Zwłaszcza z powodów podatkowych.

Drugim argumentem może być również realny zakaz handlu w niedzielę. – Chcemy go wprowadzić od stycznia 2017 r. Panuje teraz najlepszy klimat polityczny do tego typu zmian – mówi Alfred Bujara, szef sekcji handlowej NSZZ „Solidarność". Pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie podpisało się ponad 400 tys. osób.

Ustawa najmocniej uderzy w centra handlowe i sklepy odzieżowe czy obuwnicze. – Klienci pozbawieni możliwości takiej formy spędzania niedzieli jeszcze chętniej mogą tego dnia składać zamówienia online, tym bardziej że firmy dostarczają zamówienia już w 24 czy 48 godzin – mówi jeden z branżowych ekspertów.

Ważna jest jakość

– Do sklepu stacjonarnego trafia od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy osób miesięcznie. Do sklepu internetowego może trafić znacznie więcej, o ile sprzedawca ma dobry i unikatowy produkt, dobrą cenę i spore fundusze na marketing – mówi Krystian Wesołowski, ekspert z Blue Media, operatora płatności internetowych.

Jednak ten rynek rządzi się swoimi prawami i – zdaniem ekspertów – trudno jest ocenić, jak dokładnie może wyglądać za wiele lat. – Młodzi konsumenci zwracają uwagę przede wszystkim na wygodę i doświadczenia związane z zakupami. Właśnie dlatego Amazon uruchamia płatne pakiety premium, zapewniające superszybką dostawę, ale jednocześnie otwiera tradycyjne księgarnie – mówi Mirosław Godlewski, starszy doradca w Boston Consulting Group. – Kolejne pokolenie będzie oczekiwało dostępu przez wiele kanałów sprzedaży z wysoką jakością obsługi, a ich masowe przestawienie się na handel w internecie wcale nie jest przesądzone – ostrzega Godlewski.

Polacy będą coraz bardziej cyfrowi

Z sieci korzysta już 20 mln osób w wieku 15–64 lat. Przeciętnie spędzają w ten sposób aż sześć godzin dziennie. Prawie 90 proc. z nich ma w domu laptop i sieć Wi-Fi. Głównie za pomocą tego typu urządzenia korzysta z sieci, choć już aż 78 proc. wskazuje na smartfony. Dla niemal połowy badanych internet jest codziennym źródłem informacji. Pod względem popularności portale internetowe dogoniły programy informacyjne największych stacji telewizyjnych i radiowych. Cyfrowy Polak na komunikację przy użyciu internetu poświęca trzy razy więcej czasu niż na rozmowy telefoniczne i wysyłanie esemesów.

Z raportu firmy McKinsey wynika, że Polacy w wieku 10–24 lata do 2020 roku podwoją swoje dochody (do 26,6 mld zł), zaś konsumenci w wieku 25–34 lata zwiększą w tym samym czasie dochody o 42,4 proc. (do 36,4 mld zł). A to oznacza, że sklepy internetowe mają przed sobą świetną przyszłość. Nie tylko z powodu rosnących dochodów najmłodszych klientów, wychowanych na internecie.

Podatek też pomoże

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy