Pracownicy sklepów Makro Cash&Carry Polska zostali poinformowani, że zarząd firmy od listopada prowadzi rozmowy ze związkami zawodowymi w sprawie podniesienia wysokości wynagrodzeń. Ich finał ma być znany 31 marca. Obecnie pracownicy korporacji mogą liczyć na wynagrodzenia od 2 (w przypadku pracowników szeregowych) do ponad 6 tys. zł brutto (w przypadku kierowników).
Wcześniej podwyżki otrzymali m.in. pracownicy Tesco, Lidla, Biedronki czy Kauflandu.
Ile płacą?
W kwietniu 2016 r. kasjerzy Biedronki zamiast 2000 otrzymali 2250 złotych brutto miesięcznie, a w październiku pracodawca dołożył kolejne 50 złotych.
Lidl zaoferował pracownikom 2,4 tys. zł brutto na start. Od 1 marca tego roku wynagrodzenie świeżo zatrudnionego pracownika sklepu wyniesie od 2550 do 3300 zł, po roku pracy sieć gwarantuje wzrost płacy do poziomu 2750-3500 zł brutto, a po dwóch latach do 3000-3800 zł brutto. Początkujący pracownicy Kauflandu od marca 2017 roku zarobią zaś 2,6 tys. zł, po 6 miesiącach 2,7, po roku 2,8, a po dwóch latach 2,9 tys. zł.
W lipcu ubiegłego roku pensje w polskim Tesco wzrosły średnio o 7 proc., a związkowcy z Komisja Zakładowej WZZ "Sierpień 80" walczą o kolejne 400 zł. Trudno się dziwić tej walce o pracownika. Poziom bezrobocia wybija kolejne minima. Styczeń tego roku, podczas którego odnotowano 8,7 proc. bezrobocia, jest pod tym względem najlepszym styczniem od 1991 r. Nie bez znaczenia pozostaje także rządowy program 500+, dzięki któremu wielu niewykwalifikowanych pracowników jest gotowych jest raczej pozostać w domu niż narażać się na kąśliwe uwagi klientów sklepu. Choć program poprawił sytuację wielu rodzin, po jego wprowadzeniu zwiększył się udziału kobiet w ogólnej liczbie osób bezrobotnych: z ok. 51 do 55 proc.