Grupa Muszkieterów zakończyła 2019 r. obrotami na poziomie 7,74 mld zł, czyli 3,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Jak wyjaśnia w komunikacie grupa sieć Intermarché, wraz z przymarketowymi stacjami paliw utrzymała obroty na poziomie 5,18 mld zł, a w ujęciu like-for-like (na sklepach porównywalnych) wzrosły w tym czasie o 3,3 proc. Firma nie podaje ile sklepów zamknęła, choć takich przypadków nie brakuje, zniknął choćby jedyny sklep sieci w Warszawie.

Zamiast tego mamy informację iż w pierwszym kwartale ub.r. szeregi Grupy Muszkieterów powiększyły się o trzy kolejne supermarkety i trzy stacje paliw.

Co więcej biuro prasowe firmy nie chciało odpowiedzieć na pytanie ile sklepów w sumie Intermarche w 2019 r. zamknęło i odsyłało wciąż do treści komunikatu, w którym jest tylko informacja o otwarciach z pierwszego kwartału.

– Mamy świadomość zmieniającego się rynku handlowego, obostrzeń wynikających na przykład z zaostrzania zakazu handlu w wybrane niedziele, rosnącej presji kosztowej, a także rosnących oczekiwań klientów. Właśnie dlatego na bieżąco udoskonalamy ofertę produktową i pozycjonowania cenowego Intermarché oraz koncepty naszych supermarketów - mówi Marc Dherment, dyrektor generalny Grupy Muszkieterów w Polsce. - Koniecznością stała się również seria zmian organizacyjnych m.in. w łańcuchu dostaw czy w procesach sklepowych – dodaje. Firma podkreśla, że w 2020 r. planuje otwarcia kolejnych supermarketów, stacji paliw.

Sieć budowlana Bricomarché na tym tle wypada znacznie lepiej, jej obroty wzrosły 10,7 proc. do 2,55 mld zł. Firma rozpoczęła sprzedaż internetową, początkowo usługa była dostępna w pięciu sklepach, a na koniec grudnia 2019 roku było ich 105. Zamówienie można odebrać w sklepie stacjonarnym, z dostawą do domu oraz w specjalnych boksach, czyli tzw. Bricomatach, zlokalizowanych przed supermarketami sieci. W zakresie otwarć nowych supermarketów Bricomarché pojawiło się ich w roku osiem, sieć zakończyła projekt otwarcia sześciu składów budowlanych.