Coolomaty Almy zdały egzamin i zdobyły przychylność klientów

Znamy wyniki testów pierwszej w Polsce sieć automatów do odbioru żywności kupionej online. Innowacyjne maszyny (tzw. coolomaty), które pod koniec roku uruchomiły delikatesy Alma, to jeden z pionierskich projektów tego typu w Europie.

Aktualizacja: 25.01.2016 15:54 Publikacja: 25.01.2016 14:31

Innowacyjne maszyny (tzw. coolomaty), które pod koniec roku uruchomiły delikatesy Alma, to jeden z p

Innowacyjne maszyny (tzw. coolomaty), które pod koniec roku uruchomiły delikatesy Alma, to jeden z pionierskich projektów tego typu w Europie.

Foto: materiały prasowe

Usługa dostawy zakupów nie do domu, ale do urządzenia odbiorczego, podobnego do paczkomatu, wyposażonego jednak w strefy chłodnicze, cieszy się rosnącą popularnością. Na razie to tylko pięć maszyn, zlokalizowanych na warszawskich stacjach Statoil, ale z urządzeń skorzystało już kilkuset klientów. Kilkudziesięciu odebrało zamówienie minimum dwa razy.

Korzystna dostawa

- Jesteśmy zadowoleni z pierwszych tygodni. Najważniejsze, że urządzenia sprawdziły się i nie sprawiają użytkownikom problemów technicznych, co – w przypadku nowinek technicznych – nie zawsze jest regułą – mówi nam Jacek Sobczyk, dyrektor operacyjny Alma Market.

Jak podkreśla, obsługa maszyn jest intuicyjna, a wygoda korzystania z takich punktów sprawia, że klientów korzystających z tego rozwiązania przybywa.

- Do zakupów online i odbioru w coolomatach zachęcamy za pośrednictwem internetu, m.in. na Facebooku. Do zmiany przyzwyczajeń zachęcamy również klientów, którzy korzystają już z dostawy zakupów do domu. Odbiór artykułów spożywczych w automacie dla obu stron jest bardziej korzystny. Dla nas ze względów logistycznych, a dla klientów choćby z uwagi na dłuższe tzw. okienka, w których można odebrać zamówiony towar, niż w przypadku dostawy do drzwi – tłumaczy dyrektor Sobczyk.

Dodatkowym atutem coolomatów jest to, że dostawa zakupów jest całkowicie darmowa i to niezależnie od wartości zamówienia. W przypadku dostawy zakupów do domu – w zależności od godziny ich dostarczenia – z takiego bezpłatnego dowozu można skorzystać dopiero po wydaniu określonej kwoty (min. 50 zł).

Analiza pierwszych tygodni działania sieci coolomatów pokazała, że strefa chłodząca w automatach w dni powszednie wykorzystywana jest rzadziej niż w dni wolne. - W tygodniu klienci kupują głównie tzw. suche produkty, czyli takie, które nie wymagają warunków chłodniczych oraz nabiał i wędlinę. W weekendy natomiast koszyk zamówień jest już znacznie bardziej różnorodny, kupowanych jest zdecydowanie więcej produktów świeżych i mrożonych - wyjaśnia Jacek Sobczyk.

Faza testowa coolomatów ma potrwać jeszcze pół roku. Jeśli maszyny się sprawdzą, Alma rozbuduje do końca roku sieć o kilkadziesiąt nowych lokalizacji. Urządzenia mogłyby stanąć m.in. w Krakowie, Katowicach, Łodzi, Poznaniu i Trójmieście.

Perspektywiczny rynek

Rynek internetowych zakupów spożywczych w Polsce wciąż raczkuje. Segment ten wart jest obecnie 0,5 mld zł (jeszcze w 2005 r. było to 22 mln zł) i odpowiada za 0,2 proc. handlu spożywczego ogółem (w niektórych krajach UE to 5-8 proc.) oraz za 2 proc. wszystkich zakupów online w naszym kraju. Rośnie on jednak niezwykle dynamicznie. Z analiz firmy Dunnhumby wynika, że na rynkach wschodzących, takich jak Polska, sprzedaż produktów spożywczych online rośnie w tempie nawet 90 proc. rocznie. Jak podkreślają eksperci, do 2018 r. na takie zamówienia Polacy wydadzą ok. 1 mld zł. O ile jeszcze dziś sklepy sprzedające żywność sporadycznie korzystają z kanału internetowego, to już za dwa lata – jak przekonują eksperci KPMG – nad własnym e-sklepem będzie pracować 6 na 10 sieci detalicznych w naszym kraju. E&Y prognozuje, że w 2020 r. nawet 10 proc. zakupów spożywczych będziemy robić właśnie przed monitorem.

Obecnie żywność znajduje się w asortymencie 5 proc. sklepów internetowych w Polsce. Jak podaje firma Gemius, do tego typu zakupów przyznaje się co piąty rodzimy internauta.

Usługa dostawy zakupów nie do domu, ale do urządzenia odbiorczego, podobnego do paczkomatu, wyposażonego jednak w strefy chłodnicze, cieszy się rosnącą popularnością. Na razie to tylko pięć maszyn, zlokalizowanych na warszawskich stacjach Statoil, ale z urządzeń skorzystało już kilkuset klientów. Kilkudziesięciu odebrało zamówienie minimum dwa razy.

Korzystna dostawa

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy