Mimo zakończenia działalności w portach lotniczym w Krakowie oraz Katowicach Pyrzowicach, w grudniu 2015 r. grupa Baltona osiągnęła dwucyfrową średnią dynamikę sprzedaży porównywalnej w segmencie travel retail (sklepy) oraz food & beverage (gastronomia) w porównaniu z grudniem 2014 r. Segment food & beverage przyniósł Baltonie ponad 3 mln zł sprzedaży w samym grudniu 2015 r. i blisko 45 mln zł w całym roku, co oznacza, że rośnie on w tempie 20-30 proc. rocznie - Wyniki sprzedażowe pokazują, że główna działalność Baltony, do której należy prowadzenie sklepów wolnocłowych i punktów gastronomicznych w portach lotniczych, bardzo dobrze funkcjonuje – przekonuje Piotr Kazimierski, prezes zarządu Baltony. - Ruch na polskich lotniskach nadal dynamicznie wzrasta, a to przekłada się na wzrost sprzedaży w naszych sklepach. Poprawiamy jakość oferty i coraz lepiej dopasowujemy ją do oczekiwań klientów – komentuje. Na polskich lotniskach dynamika sprzedaży porównywalnej Baltony w segmencie travel retail w grudniu 2015 r. wyniosła ponad 26 proc. r/r. - Jesteśmy zadowoleni z takiego wzrostu, ponieważ rośniemy szybciej niż rynek – dodaje. Podkreśla, że w IV kwartale 2015 r. spółka zintensyfikowała porządkowanie działalności B2B, w tym wygasiła nierentowne części biznesu bądź sprzedaż o podwyższonym – w ocenie Baltony – ryzyku kredytowym. - Te działania wprawdzie skutkują obniżeniem sprzedaży r/r, jednak przełożą się pozytywnie na rentowność oraz ograniczą zaangażowanie kapitału obrotowego – zaznacza prezes Baltony.

W ostatnio przeprowadzonej transakcji za papiery Baltony płacono po 6,1 zł. Akcje spółki są mało płynne.