Po wyjściu z Unii Europejskiej ten kraj prowadzi negocjacje umów o wolnym handlu z Unią, a od początku maja ze Stanami. Brytyjski rząd chce zawrzeć w ciągu 3 lat umowy dotyczące 80 proc. jego handlu zagranicznego. Nowy system celny będzie dotyczyć wyłącznie tych krajów, z którymi nie będzie mieć żadnych porozumień.

Czytaj także: Wielka Brytania: Najwięcej bezrobotnych od 1996 roku 

Londyn uważa, że nowy system UK Global Tariff (UKGT) będzie prostszy i mniej kosztowny od europejskiego TEC, bo zniesie wszystkie stawki poniżej 2 proc. — Nowy UKGT zapewni korzyści konsumentom i brytyjskim rodzinom zmniejszając formalności administracyjne i obniżając ceny tysięcy produktów bieżącego użytku — oświadczyła minister handlu międzynarodowego, Liz Truss.

W nowym systemie celnym zostaną zniesione stawki od dużej gamy wyrobów: 60 proc. brytyjskiej wymiany handlowej będzie od 1 stycznia 2021 zwolnione z cła zgodnie z przepisami WTO albo na podstawie umowy o preferencyjnym dostępie do rynku. Brytyjczycy zachowają niektóre stawki mające wspierać rodzimych producentów, na płody rolne, samochody i ryby. Import śrub i nitów, artykułów zwiększających sprawność energetyczną (termostatów, lamp LED-owych) będzie bezcłowy, tymczasowa zerowa stawka będzie obowiązywać produkty do walki z pandemią, np. sprzęt ochrony osobistej.