Podobne stanowisko zajęli także: Stowarzyszenie Organizatorów Targów, Polska Izba Książki, Polska Izba Przemysłowo-Handlowa Budownictwa, Izba Gospodarcza „Grono targowe Kielce”.
W piśmie do przewodniczącego sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny prezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego Przemysław Trawa zwraca uwagę, że targi i wystawy to wydarzenia służące rozwojowi przedsiębiorstw, promocji towarów i usług, a nie wyłącznie imprezy handlowe.
"Jeśli zakaz handlu w niedzielę będzie dotyczył targów, dotknie to bardzo szeroką grupę osób i przedsiębiorstw, zwłaszcza mniejszych i świadczących usługi. W wielu miejscowościach odbywają się targi konsumenckie: kiermasze żywności, książek, targi budowlane. Są organizowane w sobotę i niedzielę, bo wtedy mieszkańcy mają czas, żeby zobaczyć, co jest nowego i to kupić" – mówiła PAP wiceprezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego, prezes Targów w Krakowie Grażyna Grabowska.
Dodała, że targi, na których nie prowadzi się sprzedaży, odbywają się zazwyczaj w tygodniu, są skierowane do fachowców, którzy chcą wiedzieć, co nowego dzieje się w branży i nawiązać kontakty z producentami.
"Najważniejszym argumentem za uwzględnieniem naszego wniosku jest to, że jeśli tak się nie stanie, straci nie tylko branża targowa, ale firmy, które na imprezach targowych się wystawiają, bo, nie mając prezentacji połączonej ze sprzedażą, ryzykują, że klient nie wróci już do nich po konkretny towar" – uważa wiceprezes PIPT. Jak dodał, w krajach takich jak Niemcy z zakazu pracy w niedzielę targi są wyłączone.