Gospodarczy egoizm niebezpieczny dla Polski

Skutki Brexitu i wojny handlowej zapoczątkowanej przez USA będą najbardziej dotkliwe dla polskiego przetwórstwa przemysłowego oraz handlu – wynika z raportu przygotowanego przez DNB Bank Polska oraz PwC.

Publikacja: 13.02.2019 14:49

Gospodarczy egoizm niebezpieczny dla Polski

Foto: Adobe Stock

Egoizm gospodarczy to działania, które z globalnego punktu widzenia mają negatywne konsekwencje społeczno-gospodarcze, ale dla danego państwa wydają się korzystne i są uzasadniane potrzebą ochrony indywidualnych interesów. Jest to swojego rodzaju odpowiedź na kryzys z 2008 r, ale nie tylko. - Do najwyraźniejszych sygnałów świadczących o odwrocie od otwartości i integracji należy kryzys migracyjny z 2015 roku, a także Brexit oraz nowa polityka handlowa Stanów Zjednoczonych. Wszystkie te zdarzenia są przejawem rosnącego indywidualizmu lub wręcz egoizmu gospodarczego poszczególnych krajów – wyjaśniał Artur Tomaszewski, prezes DNB Bank Polska podczas prezentacji raportu „Kierunki 2019. Nowe nadzieje, nowe zagrożenia w dobie rosnącego egoizmu gospodarczego. Skutki dla polskiej gospodarki i przedsiębiorstw". O takim trendzie można też mówić w przypadku Polski, Węgier czy nawet Francji.

Na razie nie jest przesądzone, czy egoizm gospodarczy stanie się nowym paradygmatem gospodarczym, czy też czy poza za retoryką i hasłami (np. antyglobalizacyjnymi) faktyczne zmiany nie będą wielkie. Przykładowo wskaźniki otwartości handlowej gospodarek (liczone jako wartości wymiany handlowej w relacji do PKB) wciąż rosną lub utrzymują się na stałym poziomie w takich krajach jak Wielka Brytania, Polska, Węgry, Niemcy czy USA, choć rośnie za to wskaźnik niepewności polityczno-gospodarczej. Z ankiety przeprowadzonej przez DNB i PwC wśród największych polskich firm wynika, że aż 65,2 proc. badanych nie dostrzega wśród swoich zagranicznych kontrahentów oznak zniechęcenia wobec współpracy z nimi, choć polski rząd często o kapitale zagranicznym wypowiada się negatywnie.

– Tak naprawdę długookresowe skutki tych zmian są trudne do przewidzenia. Rewolucja technologiczna dziejąca się na naszych oczach przybiera na sile i na pewno będzie stymulowała kolejne zmiany w podejściu do globalizacji i otwartości gospodarczej – podkreśla Artur Tomaszewski. Jeśli jednak zjawisko egoizmu gospodarczego będą się nasilać, może to negatywnie wpłynąć na rozwój gospodarczy. – Obszarami najbardziej zagrożonymi pogłębiającymi się tendencjami izolacjonistycznymi w Polsce będzie przemysł, zwłaszcza branża motoryzacyjna, maszynowa i meblarska, handel hurtowy i detaliczny, transport i gospodarka magazynowa, a także usługi i działalność biznesowa – mówi Tomaszewski. – Egoizm gospodarczy i procesy dezintegracji Unii Europejskiej w dłuższej perspektywie nie będą służyć nikomu. Mogą być szczególnie dotkliwe dla gospodarek, które tak jak Polska, rozwijają się co prawda dynamicznie, ale ciągle pozostają daleko za globalnymi liderami – podsumowuje.

To dłuższa perspektywa, w najbliższej zaś przyszłości będziemy musieli zmierzyć się z efektami Brexitu i wojny handlowej rozpoczętej przez USA. Skutki Brexitu dla Polski mają sięgnąć od około 0,4 do 0,55 proc. PKB. W polskim eksporcie nad Tamizę dominują maszyny, urządzenia, sprzęt elektryczny i elektrotechniczny (m.in. komputery), sprzęt transportowy (m.in. samochody i części do nich), a także przetwory spożywcze oraz artykuły przemysłowe. – Oznacza to, że producenci działający w sektorach przetwórstwa przemysłowego, transportu i motoryzacji, a także w branży spożywczej mogą odczuć najsilniej utrudnienia w wymianie handlowej z Wielką Brytanią po jej wyjściu z Unii Europejskiej – mówi Jacek Socha, wiceprezes PwC.

Ciekawe, że „tylko" 13 proc. ankietowanych firm przez DNB i PWC uważa, że tzw. twardy Brexit będzie miał duże lub bardzo duże skutki dla ich działalności, zaś 60 uważa, że będzie on niewielki. Firmy w Polsce bardziej obawiają się wojen handlowych – ok. 25 proc. uważa je za zagrożenie.

- Przetwórstwo przemysłowe, a zwłaszcza motoryzacja i elektronika to obszary o największej ekspozycji na wymianę międzynarodową, a więc również najbardziej narażone na ograniczenia otwartości państw – podkreśla Socha. – Dlatego to właśnie niemiecki przemysł motoryzacyjny wymienia się jako branżę, która najsilniej może odczuć nową politykę handlową Stanów Zjednoczonych. Polska, jako dostawca półproduktów dla producentów samochodów, również może odczuć skutki wojny celnej – dodał.

Egoizm gospodarczy to działania, które z globalnego punktu widzenia mają negatywne konsekwencje społeczno-gospodarcze, ale dla danego państwa wydają się korzystne i są uzasadniane potrzebą ochrony indywidualnych interesów. Jest to swojego rodzaju odpowiedź na kryzys z 2008 r, ale nie tylko. - Do najwyraźniejszych sygnałów świadczących o odwrocie od otwartości i integracji należy kryzys migracyjny z 2015 roku, a także Brexit oraz nowa polityka handlowa Stanów Zjednoczonych. Wszystkie te zdarzenia są przejawem rosnącego indywidualizmu lub wręcz egoizmu gospodarczego poszczególnych krajów – wyjaśniał Artur Tomaszewski, prezes DNB Bank Polska podczas prezentacji raportu „Kierunki 2019. Nowe nadzieje, nowe zagrożenia w dobie rosnącego egoizmu gospodarczego. Skutki dla polskiej gospodarki i przedsiębiorstw". O takim trendzie można też mówić w przypadku Polski, Węgier czy nawet Francji.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody
Gospodarka
EBI chce szybciej przekazać pomoc Ukrainie. 560 mln euro na odbudowę
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie