Część rynku akcji w USA jest w objęciach bessy

Jeśli nastroje inwestorów znacząco się nie poprawią, to ten grudzień będzie na amerykańskich giełdach najgorszym od 1931 r.

Publikacja: 18.12.2018 20:00

Część rynku akcji w USA jest w objęciach bessy

Foto: AFP

Amerykański indeks S&P 500 zniżkował od początku miesiąca do wtorkowego otwarcia o 7,8 proc. To również jego najgłębszy grudniowy spadek od 1931 r., gdy stracił on 14,5 proc. Na trzecim miejscu znalazł się spadek z grudnia 2002 r. (-6 proc.). Być może część z tych strat da się w nadchodzących dniach odrobić, zwłaszcza że wtorkowa sesja w USA zaczęła się od zwyżek. Ale i tak obecny miesiąc i rok nie będzie należał do udanych na amerykańskim rynku akcji.

Czytaj także: To może być drugi najgorszy grudzień na Wall Street

Część tego rynku już weszła w bessę. Indeks małych spółek Russell 2000 stracił od sierpniowego szczytu ponad 20 proc., więc znalazł się pod względem technicznym w rynku „niedźwiedzia".

– Ta wyprzedaż wynika ze wzrostu awersji do ryzyka. Małe spółki są uznawane za bardziej ryzykowne niż duże, a pojawiają się obawy dotyczące końca cyklu w USA oraz nadejścia recesji – twierdzi Tobias Lebkovich, strateg z Citigroup.

W bessę weszły również akcje 53 proc. spółek z indeksu S&P 500. Najmocniej dotknięte wyprzedażą zostały sektory: energetyczny (23 proc. spadku subindeksu od szczytu), materiałowy (-22 proc.), finansowy (-21 proc.), przemysłowy (-19 proc.) oraz IT (-17 proc.). W bessie są m.in. spółki, które wcześniej były lokomotywami hossy. Netflix stracił od tegorocznego szczytu już 38 proc., Facebook 36 proc., Apple 30 proc., Amazon 26 proc., a Google 21 proc.

– Przy zaledwie kilku sesjach, które pozostały w 2018 r., szanse na rajd Świętego Mikołaja wydają się być bardzo niewielkie. Nastroje wobec akcji są kiepskie, nawet jeśli fundamenty i tańsze wyceny sprawiają, że akcje mogą pójść w górę po Nowym Roku – wskazuje John Stoltzfus, główny strateg inwestycyjny z Oppenheimer Asset Management.

Czemu inwestorzy są w tak kiepskich nastrojach? Dają o sobie znać ich obawy przed wolniejszym wzrostem gospodarczym w 2019 r. We wtorek rozczarowanie przyniosło im przemówienie chińskiego prezydenta Xi Jinpinga. Inwestorzy liczyli na to, że chiński przywódca w swoim przemówieniu z okazji 40-lecia rozpoczęcia transformacji gospodarki ku kapitalizmowi zapowie jakieś nowe inicjatywy mogące złagodzić spór z USA. Nic takiego się jednak nie stało. – Nikt nie będzie dyktował Chinom, jakie mają przeprowadzić reformy – stwierdził Xi. Chiński indeks giełdowy Shanghai Composite spadł we wtorek o 0,8 proc., a japoński Nikkei 225 zniżkował o 1,8 proc.

Choć w ostatnich tygodniach pojawiła się szansa na amerykańsko-chińskie porozumienie kończące wojnę handlową, to chińskie indeksy giełdowe nie mogą wyrwać się z objęć bessy. Shanghai Composite stracił od początku roku 22,1 proc., a spośród wszystkich światowych indeksów mocniej zniżkował od niego w tym czasie jedynie dubajski DFM General Index (-25,5 proc.). Licząc od tegorocznego szczytu, strata jest jednak oczywiście większa. Shanghai Composite zniżkował od niego aż o 27,6 proc. Przecena dotknęła również rynki silnie powiązane z Chinami. Hang Seng, czyli główny indeks giełdy w Hongkongu, spadł od szczytu o 22,1 proc., koreański Kospi zniżkował o 20,6 proc., a tajski SET stracił 20,7 proc. One są już w bessie. Japoński Nikkei 225 (-13 proc. od szczytu) i tajwański Taiex (-13,6 proc.) są jak na razie w fazie korekty. Podobnie jak np. amerykański S&P 500 czy polski WIG 20, który spadł o 12 proc. od szczytu.

Obawy inwestorów dotyczą również polityki pieniężnej. Co prawda, inwestorzy spodziewają, się że Fed podniesie w środę wieczorem swoją główną stopę o 25 pkt baz. (do przedziału 2,25–2,5 proc.), ale spora niepewność panuje co do podwyżek w 2019 r. Czy zgodnie ze swoimi dotychczasowymi projekcjami Fed podniesie stopy trzykrotnie, czy tylko raz? Zacieśnianie polityki pieniężnej przez Fed skrytykował we wtorek na Twitterze amerykański prezydent Donald Trump. Określił on podwyżki stóp jako błąd i przestrzegł przed przyspieszaniem tempa redukcji sumy bilansowej Fedu. Obecnie ona jest obniżana o 50 mld dol. miesięcznie, co uderza w płynność na rynku. „Czujcie rynek, a nie podążajcie za mało znaczącymi liczbami" – napisał Trump.

Amerykański indeks S&P 500 zniżkował od początku miesiąca do wtorkowego otwarcia o 7,8 proc. To również jego najgłębszy grudniowy spadek od 1931 r., gdy stracił on 14,5 proc. Na trzecim miejscu znalazł się spadek z grudnia 2002 r. (-6 proc.). Być może część z tych strat da się w nadchodzących dniach odrobić, zwłaszcza że wtorkowa sesja w USA zaczęła się od zwyżek. Ale i tak obecny miesiąc i rok nie będzie należał do udanych na amerykańskim rynku akcji.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Krótkotrwałe nerwy na giełdach. Dino najmocniejsze w WIG20
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Giełda
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Giełda
Więcej niespodzianek w wynikach giełdowych firm
Giełda
Wiemy, które firmy audytorskie rozdają karty na giełdzie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Giełda
Świetny kwartał funduszy inwestycyjnych