Cel to 30 proc. udział we władzach spółek z GPW

W Polsce przybywa inicjatyw promujących różnorodność we władzach firm. Teraz zajmie się tym krajowa edycja globalnej akcji 30% Club, w którą włączyli się szefowie 13 dużych firm.

Publikacja: 13.06.2021 07:52

Cel to 30 proc. udział we władzach spółek z GPW

Foto: AdobeStock

Co najmniej 30 proc. udział kobiet we władzach w 140 największych polskich spółek giełdowych do 2030 r. – taki cel stawia sobie 30% Club Poland, czyli polska edycja globalnej kampanii, która już od dekady promuje różnorodność w biznesie.

Podobnie jak na świecie, gdzie inicjatorką 30% Club – wkrótce po wybuchu kryzysu finansowego- była brytyjska finansistka Helena Morrissey, również polska edycja kampanii ruszyła z inicjatywy kobiety z rynku finansów. A konkretnie Mileny Olszewskiej-Miszuris, prezeski spółki doradczej WM Advisory, która przed startem we własnym biznesie przez dekadę pracowała jako analityk giełdowy. Dlaczego akurat 30 proc.?

Czytaj także: Kobietom w biznesie wciąż pod górkę

- Wiele badań naukowych wskazuje, że 30 proc. to masa krytyczna, która pozwala, by mniejszość miała realny wpływ na działania większości. Ta teoria sprawdza się również w zarządach i radach nadzorczych spółek- wyjaśnia „Rzeczpospolitej" Milena Olszewska-Miszuris, współprzewodnicząca 30% Club Poland. Kwestią udziału kobiet we władzach firm bliżej zainteresowała się przed pięcioma laty - pod wpływem spotkań i rozmów na bostońskiej konferencji na temat inwestowania, podczas której zwracano uwagę na niedoceniane wciąż biznesowe i finansowe korzyści z różnorodności w firmach.

Jak wynika z danych 30% Club Poland, duże i średnie spółki z GPW mają tu spore pole do poprawy. Na koniec 2020 roku udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 firm (z indeksów WIG20, mWIG40 i sWIG80) wynosił zaledwie 15,5 proc. To oznacza, że chcąc osiągnąć masę krytyczną, w ciągu niespełna dekady spółki powinny zwiększyć ten udział prawie dwukrotnie. Jak zaznaczają organizatorki 30% Club Poland, chodzi o łączny udział kobiet w zarządach (gdzie jest ich zwykle mniej) i radach nadzorczych, gdzie panie mają często większą reprezentację. W Polsce kampania wyznacza sobie dodatkowo cel pośredni – to osiągnięcie w 2025 r. progu 20 proc. udziału kobiet we władzach spółek z WIG20, mWIG40 i sWIG80, wśród których nie powinno być już żadnej z wyłącznie męskim składem zarządu i rady nadzorczej.

Dane z Wielkiej Brytanii, gdzie Helen Morrissey wystartowała ze swoją inicjatywą z celem osiągnięcia 30 proc. udziału kobiet we władzach spółek z indeksu FTSE 100, pokazują skuteczność kampanii. Próg 30 proc. przekroczono tam w 2018 r a obecnie we władzach FTSE 100 jest ponad 37 proc. pań.

Jak zaznacza Milena Olszewska-Miszuris, w 30% Club kluczowe są trzy elementy- po pierwsze realne zaangażowanie szefów firm, którzy chcą otworzyć kobietom drzwi do kariery. Do inicjatywy mogą bowiem przystąpić tylko prezesi zarządów i przewodniczący rad nadzorczych spółek publicznych lub firm posiadających więcej niż 100 pracowników. I to – zdaniem inicjatorki 30% Club Poland- jest siłą kampanii.

Drugim ważnym elementem jest mierzalny, konkretny cel- czyli co najmniej 30 proc. udział kobiet. Trzeci element –to realne zmiany, które przy zaangażowaniu szefów, są wprowadzane w firmach.

W Polsce, w 30% Club zaangażowali się top menedżerowie z 13 firm (głównie spółek z zagranicznym kapitałem). W tej grupie członków–założycieli, którzy będą promować kampanię są m.in. Katarzyna Byczkowska, dyrektor zarządzająca BASF Polska; James Van Bergh, szef Rady Nadzorczej Benefit Systems;Aneta Kocemba, dyrektor zarządzająca, Credit Suisse Warsaw; Andrzej J. Kozłowski prezes Emitela; Jarosław Szymczuk, dyrektor generalny IBM Polska i Kraje Bałtyckie; Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny Mastercard Europe na Polskę, Czechy i Słowację; Julien Ducarroz prezes Orange Polska, i Dominika Bettman, prezeska Digital Industries w Siemens Polska

Na świecie w inicjatywie 30% Club uczestniczą szefowie ponad tysiąca firm- w tym czołowych funduszy inwestycyjnych, jak Warren Buffet z Berkshire Hathaway czy Larry Fink z Blackrock.

Co najmniej 30 proc. udział kobiet we władzach w 140 największych polskich spółek giełdowych do 2030 r. – taki cel stawia sobie 30% Club Poland, czyli polska edycja globalnej kampanii, która już od dekady promuje różnorodność w biznesie.

Podobnie jak na świecie, gdzie inicjatorką 30% Club – wkrótce po wybuchu kryzysu finansowego- była brytyjska finansistka Helena Morrissey, również polska edycja kampanii ruszyła z inicjatywy kobiety z rynku finansów. A konkretnie Mileny Olszewskiej-Miszuris, prezeski spółki doradczej WM Advisory, która przed startem we własnym biznesie przez dekadę pracowała jako analityk giełdowy. Dlaczego akurat 30 proc.?

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Giełda
Słabość popytu w Warszawie
Giełda
Rekord obrotów na GPW! Ponad 6 mld zł w jeden dzień
Giełda
Powiew grozy na GPW i dramat akcjonariuszy LPP
Giełda
WIG20 wstrzymał oddech
Giełda
Rynek byka częściowo wrócił do Chin