Siedem lat temu zachwyciła młodych widzów Disneyowska „Kraina lodu” - opowieść o dwóch siostrach: starszej, poważniejszej księżniczce Elsie, która ma zdolność tworzenia lodu i niechcący zamienia kraj w lodową pustynię oraz o jej niesfornej siostrze Annie, która razem z przyjacielem Kristoffem, jego reniferem Svenem i śnieżnym bałwankiem próbuje przywrócić lato. W „Krainie lodu 2” siostry powracają. W ich świecie Ardandelle niewiele się zmieniło. Kristoff jest prostolinijny jak zawsze,  bałwanek Olaf wprowadza sporo zamieszania, ale i humoru do życia przyjaciół. Akcja nowej części jest dość prosta: Elsa chce poznać tajemnice przeszłości, dowiedzieć się, skąd wziął się jej dar zmieniania wszystkiego w lód i  jak umarli jej rodzice. Razem z Anną, Kristoffem, Olafem i  Svenem wyrusza więc w podróż do Zaklętej Puszczy, za Mroczne Morze. 

„Kraina Lodu 2” to wspaniała animacja, dużo uśmiechu, świetna muzyka, piosenki, które zapadają w pamięć, wiele scen bardzo dynamicznych, a do tego trochę wzruszeń i przemyśleń, jak ważne są w życiu więzy rodzinne, przyjaźń. To również refleksja na temat potrzeby pogodzenia się z przeszłością i szukania własnej drogi w życiu. Świetna rozrywka dla dzieci, przyjemność dla rodziców, tym większa, że film ma dobry polski dubbing, w którym szczególnie wyróżnia się Czesław Mozil jako Olaf. A Katarzyna Łaska, która śpiewa piosenki Elsy, została zaproszona na uroczystość wręczenia Oscarów, gdzie razem z piosenkarkami z dziesięciu innych krajów  wykonała utwór „Into the Unknown”.