76-letnia Deneuve kręci obecnie film "De son vivant" w reżyserii Emmanuelle Bercot. We wtorek, podczas zdjęć do filmu w Val d'Oise straciła przytomność. Została natychmiast przewieziona do szpitala w Gonnesse, a potem do jednego ze szpitali w Paryżu, gdzie została poddana badaniom i leczeniu.

Rodzina artystki poinformowała, że doszło do niewielkiego udaru niedokrwiennego. Pomoc lekarzy przyszła na czas, ale Deneuve będzie potrzebowała czasu na odpoczynek i całkowite odzyskanie sił.

Film, w którym bierze udział gwiazda francuskiego kina, to historia syna, który choruje na raka i jego matki, którą gra właśnie Deneuve. Praca nad filmem była przewidziane na 9 tygodni. Reżyserka podjęła decyzję o kręceniu scen, które nie wymagają obecności Deneuve na planie, w oczekiwaniu na powrót artystki do zdrowia.