Witold M. Orłowski: Tanie mieszkanie

O rządowym programie Mieszkanie+ znów głośno. Niestety, nie z powodu tysięcy zbudowanych domów, ale kontrowersyjnych propozycji zmian w prawie.

Aktualizacja: 22.03.2018 09:55 Publikacja: 22.03.2018 09:45

Witold M. Orłowski: Tanie mieszkanie

Foto: 123rf.com

Zmian, które w intencji rządu mają usprawnić proces budowy poprzez rozluźnienie rygorów planowania przestrzennego. Najwyraźniej w opinii odpowiedzialnego za program ministra to właśnie owe rygory blokują znakomicie realizowany od dwóch lat program. Uchylmy je, a tanie mieszkania powstawać będą jak grzyby po deszczu!

Od razu powiem: uważam, że program ma sens. Po pierwsze dlatego, że dobrze zrealizowany mógłby pomóc w rozwiązaniu najważniejszego problemu rynku mieszkaniowego: zbyt małej podaży lokali na wynajem. Gdyby udało się zastosować kombinację kilku narzędzi: zerowych kosztów gruntu, skromnego standardu budowanych w ramach programu mieszkań, a w końcu wymuszenia niskich marż na firmach budujących i obsługujących nieruchomości (w zamian za duży obrót i gwarantowane zyski), efekty mogłyby być znaczące. W polskich miastach pojawiłoby się dużo mieszkań o umiarkowanych kosztach najmu, co wymusiłoby spadek cen rynkowych. A to ułatwiłoby ludziom przemieszczanie się i szukanie dobrej pracy, z korzyścią dla gospodarki.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację