Gigant chemiczno-farmaceutyczny z Leverkusem zawarł 7 stycznia z CureVac umowę partnerską o pomocy w jej pracach nad szczepionką, Po raz pierwszy od 160 lat istnienia Bayer wszedł do tego działu, ale nie zamierza na razie kupować udziału w firmie w Tybingi, mającej już finansowe wsparcie inwestora Dietmara Hoppa, Fundacji Billa i Melindy Gates, GlaxoSmithKline i rządu federalnego (ma 23 proc. za danie firmie 300 mln euro). Podczas zawierania tej umowy prezes CureVac, Franz-Werner Haas podkreślił, że „dzięki swemu doświadczeniu i infrastrukturze Bayer może nam pomóc w tym, aby nasza szczepionka jeszcze szybciej stała się dostępna dla jak największej liczby ludzi”.