Niektórzy naukowcy uważają, że źródłem choroby są niewielkie czerwie żywiące się liśćmi, które miały dotrzeć do Ameryki Północnej z Azji. Jednak nie wszystkich takie wyjaśnienie problemu przekonuje.
Niezależnie od przyczyny choroby, zdaniem naukowców, wymaga ona uwagi. - Mierzymy się z czymś, co jest naprawdę niezwykłe - powiedziała Lynn Carta, specjalistka ds. chorób roślin w Departamencie Rolnictwa USA.
Buki amerykańskie (Fagus grandifolia) osiągają do 40 metrów wysokości. Są piątym najczęściej występującym gatunkiem drzew w południowej Nowej Anglii i stanie Nowy Jork i najczęściej występującym drzewem w Dystrykcie Kolumbia. Ich orzechami żywią sie ptaki, wiewiórki i jelenie.
Buki w USA były już atakowane przez grzyb niszczący ich korę, kiedy w 2012 roku biolog John Pogacnik zauważył, że liście niektórych buków usychają, a ponadto pojawiają się na nich czarne pręgi. Do 2018 roku leśnicy znaleźli buki z obumierającymi w taki sposób liśćmi w 28 hrabstwach we wschodnim Ohio, zachodniej Pensylwanii i Nowym Jorku, a także w kanadyjskiej prowincji Ontario.
Młode buki, u których pojawiły się takie liście obumierały. W maju 2018 roku w Ohio leśnicy zorganizowali spotkanie, na którym zaczęto omawiać zagrożenie stworzone przez nieznaną chorobę.