Decyzja ma wymiar symboliczny - wskazuje na gotowość Izby Gmin do zajęcia się walkami ze zmianą klimatu, ale nie zobowiązuje rządu do podejmowania żadnych kroków.

Jeremy Corbyn, lider Partii Pracy, która przedstawiła wniosek, nazwał decyzję Izby Gmin "dużym krokiem naprzód".

Minister Środowiska Michael Gove przyznał, że sytuacja jeśli chodzi o zmiany klimatyczne jest alarmująca, ale nie poparł wniosku Partii Pracy o wprowadzenie klimatycznego stanu wyjątkowego.

Wprowadzenia klimatycznego stanu wyjątkowego domagali się ekolodzy z Extinction Rebellion, którzy protestowali w Londynie przez 11 dni.

BBC przypomina, że dziesiątki miast i miasteczek Wielkiej Brytanii już wcześniej ogłosiło "klimatyczny stan wyjątkowy". Wiele brytyjskich samorządów chce zrezygnować ze stosowania paliw kopalnych do 2030 roku.