Kukiz informuje, że 6 lutego uczestniczył w Gdyni w spotkaniu z rybakami.

Dlaczego teraz o katastrofie ekologicznej chce informować komisję służb specjalnych? "Rybacy i ekolodzy jako jedną z możliwych przyczyn (katastrofy ekologicznej) wskazują realizowaną od 2009 roku budowę bezzbiornikowego magazynu gazu w złożu soli Mechelinki na terenie gminy Kosakowo" - wyjaśnia polityk.

Lider Kukiz'15 zauważa więc, że "istnieje prawdopodobieństwo, że w imię bezpieczeństwa energetycznego poświęca się gospodarkę rybacką i ekosystem".

Kukiz pisze następnie, że o ile 15-20 lat temu w Władysławowie "łowił dorsze na wędkę" to "dziś to już historia". "Ryb nie ma a jeśli już, to łowi się mutanty o potężnych glowach, z małymi tuszami, zdarza się, ze bez oczu... Horror...". Na dowód zamieszcza zdjęcia takich ryb na swoim profilu na Facebooku.