Gimnazja jako szkoły się sprawdziły. Tak wynika z badania opinii przeprowadzonego wśród uczniów, nauczycieli, samorządowców, lokalnych działaczy społecznych i rodziców przez Fundację Szkoły Liderów.
– Nie jest to badanie reprezentatywne, jednak udało nam się zgromadzić ponad 700 głosów z całej Polski, w tym z małych miejscowości do 20 tys. mieszkańców. Z całą pewnością nie można powiedzieć, że zmiany wprowadzane są bezproblemowo – mówi Małgorzata Czarnecka, koordynatorka badania.
We wszystkich badanych grupach przeważa negatywna ocena reformy systemu oświaty.
W skali od 1 do 10, gdzie 1 oznacza zdecydowanie negatywną ocenę, a 10 zdecydowanie pozytywną, najczęściej w ankietach reformę oceniano na 2. Najbardziej krytyczni wobec zmiany związanej z reorganizacją szkół są uczniowie – aż 80 proc. ocenia ją negatywnie. Najmniej krytyczni są nauczyciele – 62 proc. zmiany ocenia negatywnie, a 32 proc. pozytywnie. Kadra szkół nisko ocenia dostosowanie podręczników do nowej podstawy programowej. Średnia ocena to 4,2.
Bałagan i chaos to bardzo często wskazywane przez rodziców zagrożenia związane z reorganizacją sieci szkół. Wiąże się to ze zbyt szybkim tempem wprowadzanych zmian. W szkołach podstawowych brakuje sal.