Służby prasowe niemieckiego rządu federalnego poinformowały, że w rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem Angela Merkel poruszyła temat zwiększonej obecności wojskowej Rosji przy granicy z Ukrainą. Kanclerz wezwała stronę rosyjską do zmniejszenia tej obecności w celu złagodzenia sytuacji.
Dowiedz się więcej:
Kreml: Możemy być zmuszeni bronić Rosjan na Ukrainie
Merkel i Putin rozmawiali także o sytuacji w Syrii, Libii oraz Bośni i Hercegowinie. Poruszona została też kwestia więzionego w Rosji opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Według służb prasowych Kremla, w rozmowie z Merkel Władimir Putin zarzucił stronie ukraińskiej prowokacyjne działania na wschodzie Ukrainy, które, w jego ocenie, zaogniają sytuację.
Obie strony wyraziły zaniepokojenie sytuacją na wschodzie Ukrainy - podano.
Rosja w środę zapowiedziała, że żołnierze zostaną przy granicy tak długo, jak będzie to konieczne. Kreml deklaruje, że działania wojskowe w pobliżu granicy z Ukrainą mają charakter obronny i nie stanowią zagrożenia.
W związku ze wzrostem napięcia w stosunkach w Rosją, prezydent Wołodymyr Zelenski pojawi się w czwartek w Donbasie.