Kozak dodał, że będzie to uzależnione od skali konfliktu militarnego na wschodniej Ukrainie - podaje TASS.

Szef personelu Kremla ostrzegł też, że początek "dużej operacji wojskowej na wschodniej Ukrainie" będzie wyznaczał początek końca tego kraju - podaje TASS.

W ostatnich dniach Ukraina alarmuje, że rośnie liczba rosyjskich żołnierzy w pobliżu granicy Ukrainy z tym krajem. Dochodzi do tego w czasie, gdy zarówno Ukraińcy, jak i prorosyjscy separatyści w Donbasie i Ługańsku, zarzucają sobie nawzajem eskalację konfliktu i łamanie postanowień zawieszenia broni wynegocjowanego w lipcu 2020 roku.

- Rosyjskie Siły Zbrojne znajdują się w tym miejscu terytorium Rosyjskiej Federacji, gdzie jest to niezbędne i celowe - mówił w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.