Kijów oskarża Rosję o gromadzenie w ostatnich tygodniach jednostek wojskowych przy granicy z Ukrainą. Ukraina twierdzi też, że w ostatnim czasie prorosyjscy separatyści coraz częściej łamią zasady zawieszenia broni wynegocjowanego latem 2020 roku.

Z kolei Moskwa oskarża Ukraina, że to Kijów łamie zasady zawieszenia broni i doprowadza do eskalacji sytuacji w regionie. Koncentrację swoich wojsk na granicy z Ukrainą Rosja tłumaczy ćwiczeniami, Kreml podkreśla też, że będzie przesuwać swoje jednostki po terytorium kraju w takim zakresie, jaki uzna za konieczny.

Zaniepokojenie koncentracją wojsk rosyjskich w pobliżu Ukrainy wyraziło NATO.

USA zażądały od Moskwy wyjaśnienia ws. "prowokacyjnych" działań na granicy z Ukrainą.

W Donbasie i Ługańsku walki ukraińskiej armii z prorosyjskimi separatystami trwają od 2014 roku. Zginęło w nich jak dotąd ok. 14 tysięcy osób.