Szewach Weiss mówił w PolsatNews, że słowa, które tak oburzyły wielu Polaków, zostały zmanipulowane przez dziennik "Jerusalem Post".
Premier Izraela miał według dziennika powiedzieć, że "Polacy pomagali Niemcom zabijać Żydów".
Weiss stwierdził wprost, że nie wierzy dziennikowi, wierzy natomiast premierowi Netanjahu. Ocenił też, że szef izraelskiego rządu jest człowiekiem zbyt mądrym, by po takiej konferencji, na której jest jednym z głównych gości, wypowiedzieć takie słowa.
Weiss przypomniał, że sprawę prostowała ambasador Izraela w Warszawie Anna Azari. Ambasador stwierdziła, że Netanjahu powiedział jedynie, że "żadna osoba nie została pozwana do sądu za wspominanie o tych Polakach, którzy współpracowali z Niemcami".
Były ambasador przyznał, że sam miał doświadczenie z manipulacjami "Jerusalem Post", która zmieniła sens jego wypowiedzi wyjmując ją z kontekstu.