Dane osobowe uczniów i nauczycieli w czasie lekcji przez internet

Dyrektorzy szkół zastanawiają się, jak chronić uczniów w czasie zdalnych zajęć. Urząd Ochrony Danych Osobowych odpowiada: to szkoła musi wybrać aplikację do nauki online oraz założyć służbowe adresy e-mailowe nauczycielom.

Aktualizacja: 31.03.2020 09:13 Publikacja: 30.03.2020 20:15

Dane osobowe uczniów i nauczycieli w czasie lekcji przez internet

Foto: Adobe Stock

– RODO nie stoi na przeszkodzie zdalnej edukacji w czasie pandemii koronawirusa, lecz daje szkołom możliwość racjonalnego wdrożenia odpowiednich metod i techniki kształcenia na odległość z jednoczesnym poszanowaniem podstawowych zasad ochrony danych – mówi Jan Nowak, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

– To ważne, aby podczas zawieszenia zajęć w przedszkolach, szkołach i placówkach oświatowych nie zapominać o prawach każdego z nas do ochrony danych osobowych – dodał minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.

Czytaj też: Szkoło, tak masz chronić dane podczas lekcji online - poradnik UODO

Czytaj też:

Próbny egzamin ósmoklasisty dobrowolny i online

Zdalne nauczanie: część dzieci poza systemem oświaty

Z poradnika, który niebawem trafi do szkół, wynika, że to na szkole spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa danych uczniów w czasie zajęć online. Dlatego to szkoła musi dostarczyć narzędzia umożliwiające nauczycielom prowadzenie zajęć zdalnych oraz bezpieczną komunikację z uczniami i rodzicami, wdrażając je kompleksowo w całej placówce. Nawet jeśli w związku z potrzebą pilnego podjęcia nauczania zdalnego nauczyciel podejmie samodzielne decyzje, odpowiedzialność za ochronę danych osobowych uczniów w sieci i tak ponosi dyrektor szkoły.

Przy wyborze aplikacji lub innych narzędzi wykorzystywanych do zdalnej edukacji bądź komunikacji z uczniami należy się zastanowić, czy jest niezbędne, aby przetwarzały one dane osobowe, a jeżeli tak, to czy można ograniczyć ich zakres bądź wykorzystywać tylko pseudonimy (np. pierwsza litera imienia itp.). Należy także sprawdzić zasady świadczenia usługi i przetwarzania danych przez usługodawcę (politykę prywatności).

Nauczyciel na czas pracy zdalnej może zostać wyposażony przez szkołę w odpowiedni sprzęt komputerowy, nic nie stoi też na przeszkodzie, aby wykorzystał do tego swój prywatny laptop. Zgodnie z polityką ochrony danych osobowych przyjętych w szkole powinien on być zaktualizowany i chroniony przez oprogramowanie antywirusowe. Zdaniem prezesa UODO dyrektor szkoły nie powinien zalecać nauczycielom używania prywatnych adresów poczty elektronicznej i sugeruje utworzenie służbowych e-maili.

Radzi także, aby nauczyciele, kontaktując się z uczniami za pośrednictwem ogólnodostępnych portali społecznościowych, nie przetwarzali wtedy ich danych osobowych i wykorzystywali je jedynie do publikowania materiałów edukacyjnych. Wynika z tego, że zamiast wymieniać wiadomości z rodzicami i uczniami np. na Facebooku, lepiej to robić za pośrednictwem e-maila.

– RODO nie stoi na przeszkodzie zdalnej edukacji w czasie pandemii koronawirusa, lecz daje szkołom możliwość racjonalnego wdrożenia odpowiednich metod i techniki kształcenia na odległość z jednoczesnym poszanowaniem podstawowych zasad ochrony danych – mówi Jan Nowak, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

– To ważne, aby podczas zawieszenia zajęć w przedszkolach, szkołach i placówkach oświatowych nie zapominać o prawach każdego z nas do ochrony danych osobowych – dodał minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów