Holding badania opinii publicznej Romir opublikował wyniki badania sondażowego najważniejszych dla Rosji wydarzeń 2016 r. Aż 25 proc. pytanych Rosjan wskazało na kryzys gospodarczy. Razem z tymi, którzy jako najważniejsze wskazali wysoką inflację, daje to 42 proc. głosów. Dla porównania w takim samym badaniu w końcu 2015 r na kryzys (plus inflacja) jako najważniejsze wydarzenie wskazało 9 proc. ankietowanych Rosjan.

Widać, że dwa lata po wprowadzeniu przez Zachód sankcji, Rosjanie coraz bardziej odczuwają ich skutki. Dochody realne spadły w tym roku o średnio 10 proc.; ceny wciąż rosły, bo embargo na produkty spożywcze wprowadzone przez Kreml zmusza handel do drogiego importu; zastój opanował wiele branż w tym turystyczną i budowlaną (w Moskwie mieszkania na rynku wtórnym są najtańsze od dekady).

Wraz ze spadkiem dochodów zmalała konsumpcja, co z kolei przełożyło się na wyniki firm produkcyjnych. Nie udaje się na razie zastąpienie wielu zagranicznych wyrobów objętych embargiem Kremla lub sankcjami zachodu, produkcją rosyjską.

Podczas corocznej konferencji prasowej 23 grudnia Władimir Putin przyznał, że i ten rok zakończy się dla rosyjskiej gospodarki na minusie. PKB straci 0,5-0,6 proc. Rok temu PKB stracił 3,7 proc. jednak inflacja ma być rekordowo niska - 5,5 proc.

Za główne wydarzenie międzynarodowe 2016 r Rosjanie uznali wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA (36 proc. głosów).