Wartość zamówień w niemieckich fabrykach spadła w sierpniu o 0,6 proc., dwa razy bardziej niż prognozowali ekonomiści. Wprawdzie wielkość zamówień może się zmienić, ale tendencja nie pozostawia złudzeń – popyt na wyroby niemieckich fabryk spada w stosunku rocznym nieprzerwanie od 15 miesięcy. 

Spadek zamówień w Niemczech to najnowsza zła wiadomość zwiększająca pesymizm co do perspektyw strefy euro. W oddzielnym raporcie firma Sentix poinformowała, że obliczany przez nią indeks nastrojów inwestorów spadł do minus 16,8 pkt., do poziomu najniższego od kwietnia 2013 r. Stało się to ledwie kilka tygodni po obniżeniu przez Europejski Bank Centralny stóp procentowych i przywróceniu programu skupowania obligacji. To kolejny dowód, że inwestorzy tracą wiarę w możliwości EBC ożywienia wzrostu gospodarczego.

- Obawy o recesję utrzymują się i wydaje się ona coraz bliższa – powiedział Patrick Hussy, dyrektor wykonawczy Sentixu. Szczególna uwagę zwrócił na ciągły spadek oceny przez inwestorów obecnej sytuacji. – Działania podjęte prze EBC nie zdołały przerwać spadkowej spirali. Obawy inwestorów i ekonomistów w większości koncentrują się na Niemczech, których gospodarka zapewne już w minionym kwartale znalazła się w technicznej recesji. Spadek produkcji przemysłowej początkowo wyglądający na przejściowy – okazał się długotrwały, a perspektywy nadal są niepewne wobec rosnącego ryzyka brexitu bez porozumienia i nasilania się wojny handlowej.