„»Bardzo proszę...« Mocium panie... Mocium panie.... »Me wezwanie...« Mocium panie... »wziąć w sposobie, jako ufność ku osobie...« Mocium panie..." – ten list z komedii Aleksandra Fredry „Zemsta" na pewno nie uzyskałby certyfikatu.
Taki certyfikat przyznawany jest za jasność i zrozumiałość języka pism sporządzanych przez firmy i urzędy. To nowa propozycja językoznawców z Pracowni Prostej Polszczyzny działającej w Instytucje Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Pracownia od kilku lat zajmuje się badaniem języka, którym posługują firmy i urzędy. Wrocławscy językoznawcy opracowali założenia polskiego standardu prostego języka.
Tekst lub zbiory tekstów są oceniane w kilku kategoriach: wygląd i kompozycja, dobór słownictwa, budowa zdań oraz relacja miedzy nadawcą komunikatu a jego odbiorcą.
Teksty opatrzone certyfikatem są publikowane na stronie internetowej Pracowni Prostej Polszczyzny. Za diagnozę językową i wystawienie certyfikatu instytucje muszą zapłacić.
Pierwszy certyfikat został przyznany systemowi bankowości internetowej i mobilnej jednego z banków. Analiza językowa obejmowała ponad 30 tys. wyrazów. Językoznawcy przedstawili ponad tysiąc uwag i poprawek. Druga analiza już poprawionych tekstów, pokazała, że język dostosowano do szybkiego czytania, stał się on też bardziej przystępny dla osób nieznających sfery finansowej.