Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem, ale dopiero w poniedziałek sprawcy postawiono zarzuty, a teraz podano szczegóły sprawy.

Szeryf hrabstwa Johnson Pete Sopczak powiedział, że 68-latek z miejscowości Goreville poróżnił się ze swoim przyrodnim bratem o szczepionkę przeciw Covid-19. W czasie kłótni wyjął pistolet i strzelił w głowę swojego interlokutora. 51-letni mężczyzna zmarł z powodu odniesionych obrażeń.

Zanim sprawca użył broni, nie doszło do żadnych rękoczynów.

- Najtragiczniejsze w tym zdarzeniu jest to, że to po prostu było bez sensu – powiedział Sopczak w rozmowie z gazetą „The Southern Illinoisan”, podkreślając, że zmarły „był jednym z najwspanialszych facetów w okolicy”. 51-latek był żonaty, osierocił czwórkę dzieci. W grudniu planował przejść na emeryturę. 

68-letni mężczyzna został zwolniony z aresztu po wpłaceniu 750 tys. dolarów kaucji. Ma zakaz posiadania broni i nie może zbliżać się do żony i dzieci swojej ofiary. Może być to o tyle trudne, że ich domy sąsiadują ze sobą.