Posłanki Razem apelują o zasiłek lockdownowy w wysokości 100 proc. pensji

Posłanki partii Razem - Magdalena Biejat, Daria Gosek-Popiołek i Marcelina Zawisza, wystosowały pismo m.in. do premiera Mateusza Morawieckiego, z apelem o zwiększenie dodatkowego zasiłku opiekuńczego do 100 proc. miesięcznego wynagrodzenia oraz o odprowadzanie od niego składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Aktualizacja: 07.04.2021 17:37 Publikacja: 07.04.2021 16:55

Marcelina Zawisza i Magdalena Biejat

Marcelina Zawisza i Magdalena Biejat

Foto: fot. Biuro Prasowe Razem

Zgodnie z decyzją rządu, od 27 marca do 9 kwietnia w Polsce zamknięte są m.in. żłobki i przedszkola. W środę minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o przedłużeniu wprowadzonych ograniczeń do 18 kwietnia. - Trzeba się liczyć, że w okresie majówki również będą obecne obostrzenia - ostrzegł. 

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje rodzicom dzieci do lat 8 w przypadku zamknięcia żłobka, przedszkola, szkoły lub klubu dziecięcego z powodu Covid-19 oraz w przypadku niemożności zapewnienia opieki przez te placówki w związku z ograniczeniem ich funkcjonowania.

Dowiedz się więcej: Jak dostać dodatkowy zasiłek opiekuńczy?

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy wynosi 80 proc. podstawy wymiaru. Nie wlicza się go do 60-dniowego okresu „zwykłego" zasiłku opiekuńczego przysługującego w roku kalendarzowym. Finansowany jest z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i nie obciąża budżetu pracodawców. Nawet gdy pracodawca wypłaca zasiłek, to pomniejsza o jego kwotę składki, które powinien odprowadzić do ZUS.

- Mnóstwo ludzi nie może pracować zdalnie, aby równocześnie pilnować dzieci. To nie tylko medycy, ale także ekspedientki, kasjerki czy personel sprzątający, czyli często osoby, które i tak nie zarabiają dużo. Obcięcie pensji o 20 proc. to dla nich dramat i ryzyko popadnięcia w długi. Zwłaszcza, jak lockdown się przedłuża - podkreśliła w środę Magdalena Biejat, posłanka partii Razem.

Biejat razem z partyjnymi koleżankami, posłankami Darią Gosek-Popiołek i Marceliną Zawiszą, wystosowały pismo w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego, ministra Jarosława Gowina i minister Marleny Maląg. W swoim apelu podkreślają konieczność zwiększenia dodatkowego zasiłku opiekuńczego do 100 proc. miesięcznego wynagrodzenia oraz o odprowadzanie od niego składek do ZUS.

Posłanki Razem zwróciły uwagę, że obecnie dodatkowy zasiłek opiekuńczy nie jest podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne. - A to oznacza, że osoby, które zostają w domu, żeby zajęć się dziećmi, gdy żłobek i przedszkole nie może działać normalnie, dostaną w przyszłości niższą emeryturę. Ogromna większość z nich to kobiety, które i tak doświadczają dyskryminacji, jeśli chodzi o wysokość płac i emerytur. Obecna formuła zasiłku nie tylko uszczupla ich aktualny budżet, ale i naraża na biedę w przyszłości - powiedziała Marcelina Zawisza.

- Rozumiemy, że obostrzenia w pandemii są konieczne, żeby ograniczyć liczbę zachorowań. Ale nie mogą uderzać w rodziny wychowujące dzieci. Jeśli rząd PiS naprawdę chce wspierać rodziny, to liczymy, że wprowadzi rozwiązania, które proponujemy - zaapelowała Zawisza.

Zgodnie z decyzją rządu, od 27 marca do 9 kwietnia w Polsce zamknięte są m.in. żłobki i przedszkola. W środę minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o przedłużeniu wprowadzonych ograniczeń do 18 kwietnia. - Trzeba się liczyć, że w okresie majówki również będą obecne obostrzenia - ostrzegł. 

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje rodzicom dzieci do lat 8 w przypadku zamknięcia żłobka, przedszkola, szkoły lub klubu dziecięcego z powodu Covid-19 oraz w przypadku niemożności zapewnienia opieki przez te placówki w związku z ograniczeniem ich funkcjonowania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień
Diagnostyka i terapie
Nefrolog radzi, jak żyć z torbielami i kamieniami nerek
Diagnostyka i terapie
Cukrzyca typu 2 – królowa chorób XXI wieku