Władze Szwajcarii: Przyłbice to nie maski. Noście maski

Przedstawiciele szwajcarskich firm transportowych, a także Federalny Urząd Zdrowia Publicznego apelują, by w środkach transportu publicznego w Szwajcarii nie nosić przyłbic, zamiast masek, ponieważ te pierwsze nie są substytutem masek zasłaniających nos i usta.

Aktualizacja: 02.09.2020 14:24 Publikacja: 02.09.2020 14:06

Władze Szwajcarii: Przyłbice to nie maski. Noście maski

Foto: AFP

arb

Od 6 lipca w środkach transportu publicznego w Szwajcarii obowiązkowe jest noszenie masek.

Zgodnie z wytycznymi Szwajcarskiego Urzędu Zdrowia Publicznego obowiązek ten spełniają "maseczki higieniczne lub maseczki wykonane z materiału".

Mimo to - jak czytamy w dzienniku "20 Minutes" - w środkach transportu publicznego "przyłbice są często spotykane" u osób, które używają ich zamiast masek.

Kilku rzeczników firm transportowych ze Szwajcarii wypowiadało się już przeciwko stosowaniu przyłbic zamiast masek tłumacząc, że są one nieskuteczne w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa.

- Przyłbica to nie maska - mówi rzeczniczka PostBus, Valerie Gerl.

Szwajcarski rząd już wcześniej podkreślał, że przyłbice są nie tylko mniej skuteczne od masek jako środki chroniące przed zakażeniem, ale także mogą dawać osobom je noszącym "fałszywe poczucie bezpieczeństwa".

Daniel Dauwalder, rzecznik Federalnego Urzędu Zdrowia Publicznego powiedział, że oficjalne stanowisko szwajcarskich władz brzmi: Przyłbice nie są substytutem masek.

- (Przyłbice) chronią oczy od możliwego zakażenia w wyniku kontaktu z aerozolem, ale (przy noszeniu ich) zakażenie za pośrednictwem nosa lub ust nie może być wykluczone - stwierdził Dauwalder.

- Przyłbice służą tylko jako dodatkowa forma ochrony w połączeniu z maską - dodał.

Thelocal.ch przypomina, że w lipcu ognisko koronawirusa pojawiło się w hotelu w kantonie Gryzonia. Eksperci ds. ochrony zdrowia odkryli, że zakaziły się tam głównie osoby chroniące się za pomocą przyłbic. Ci, którzy uniknęli zakażenia, nosili maseczki.