Prof. Simon: To jest nieprawda, że mamy 22 tys. zakażonych

- Niewątpliwie mamy epidemię w tym kraju i nie tylko w tym kraju. Mamy zaraźliwy wirus, dość młody, a więc się łatwo szerzy. Wiemy też mniej więcej, ile mamy przypadków. To jest nieprawda, że 22 tys., bo to są te wyłapane przez nas klinicznie objawowe (...) czyli trzeba liczyć 80-100 tys. przypadków, które przebyło, czy ma wirus w jakiś sposób - ocenił prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Aktualizacja: 30.05.2020 20:59 Publikacja: 30.05.2020 20:48

Prof. Simon: To jest nieprawda, że mamy 22 tys. zakażonych

Foto: materiały prasowe

- Wiemy też, że 80 procent ludzi przechodzi to całkowicie bezobjawowo, a 20 proc. z objawami zapalenia płuc i ciężko, ewentualnie umiera. Chorują ciężko osoby, które mają wielochorobowość zwykle, bo zdrowe osoby rzadko chorują ciężko. I w tym kraju mamy prawie 9 mln ludzie powyżej 60. roku życia, a więc ludzi, którzy najprawdopodobniej mają różne schorzenia - mówił prof. Simon w TVN24, komentując czwarty etap znoszenia obostrzeń w Polsce.

Według danych Ministerstwa Zdrowia liczba zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce wzrosła w sobotę do 23 571, liczba zgonów z powodu Covid-19 - do 1061. Choć od końca marca dzienna liczba nowych zakażeń ani razu nie spadła poniżej 200, a w ciągu ostatniego tygodnia średnio każdej doby potwierdzano prawie 380 nowych zakażeń, 30 maja rozpoczyna się w Polsce czwarty etap łagodzenia obostrzeń. Od tego dnia zasłanianie twarzy i nosa nie jest już wymagane pod gołym niebem oraz w miejscach, w których można zachować 2 metry dystansu od innych osób. Zniesiony zostaje też limit osób, które mogą jednocześnie przebywać w sklepach czy kościołach.

Prof. Simon nie zgodził się z niektórymi elementami luzowania obostrzeń, podkreślając jednak „zmęczenie społeczeństwa, niewątpliwą katastrofę gospodarczą i fatalny stan finansów państwa”. - Jednym z takich posunięć, wydaje się, akceptowalnym, jest zniesienie tego, co optowałem, żeby koniecznie nosić maski, bo to wprowadziły wszystkie normalnie myślące kraje - mówił.

- Natomiast zupełnie nie rozumiem - bo maski pozostają w sklepach, różnych innych miejscach - decyzji o otwarciu stadionów (dla kibiców). Przypomnę, że stadiony były przyczyną rozprzestrzeniania gigantycznej epidemii we Włoszech. Nie bardzo rozumiem koncentrację w jednym miejscu, jakim są kościoły - niech się ludzie modlą, ale może na zewnątrz. To była przyczyna epidemii, która była w Korei Płd. I nie bardzo rozumiem tego posunięcia - to już zupełnie abstrakcyjne i tu się narażę z kolei branży weselnej - wesel bez ograniczeń. Wiadomo, jak nasze wesela wyglądają. Przecież tam też przyjdą rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, może ktoś takich ma. Ale czy wyjdą z tego żywi? - pytał lekarz.

- Jeśli ktoś jest zdrowy i ma do 40-55 lat, niech idzie i się cieszy, a młodsi szczególnie. Ale ja myślę, że rodzice panny młodej i dziadkowie bez masek to tam się w ogóle nie powinni pojawiać - dodał prof. Simon, zastrzegając, że osoby starsze powinny wychodzić wówczas z pomieszczeń, „dla swojego bezpieczeństwa”. - Wirus się szerzy przy bliższych kontaktach i to jest fakt, tego nie unikniemy - podkreślił.

- Wiemy też, że 80 procent ludzi przechodzi to całkowicie bezobjawowo, a 20 proc. z objawami zapalenia płuc i ciężko, ewentualnie umiera. Chorują ciężko osoby, które mają wielochorobowość zwykle, bo zdrowe osoby rzadko chorują ciężko. I w tym kraju mamy prawie 9 mln ludzie powyżej 60. roku życia, a więc ludzi, którzy najprawdopodobniej mają różne schorzenia - mówił prof. Simon w TVN24, komentując czwarty etap znoszenia obostrzeń w Polsce.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień