Aktualizacja: 27.12.2015 20:00 Publikacja: 27.12.2015 20:00
Budżet na 2016 się domyka, ale 2017 to wielka niewiadoma dla rządu Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego
Foto: PAP
Prognozy dla finansów publicznych na 2016 r. nie są ani wyjątkowo dobre, ani wyjątkowo złe. Ale to właśnie w przyszłym roku rząd będzie musiał się zastanowić, skąd wziąć pieniądze na realizację swoich obietnic wyborczych. PiS po przejęciu władzy się z nich nie wycofuje, mimo że są kosztowne i w ostatecznym rozrachunku obciążą kieszenie podatników.
W 2016 r. z szerokiego katalogu obietnic pojawić się mają darmowe leki dla osób powyżej 75 lat i program Rodzina 500+. Koszt tego pierwszego rząd w projekcie budżetu oszacował na ok. 170 mln zł, a drugiego na 16 mld zł. Choć to ogromny wydatek, PiS przekonuje, że nie zrujnuje finansów państwa. W projekcie budżetu przewiduje, że deficyt sektora finansów publicznych sięgnie 2,8 proc. PKB – taki sam poziom zakładał też poprzedni rząd. Dług publiczny wynieść ma 51,8 proc. PKB (liczony według metodologii unijnej), czyli tyle ile zakładał poprzedni rząd.
Ropa marki Urals jest obecnie najtańsza od pandemii. W efekcie dziura w budżecie Rosji, z którego finansowana je...
Przygotowanie i uzgodnienie unijnego budżetu na lata 2028-2034 może być najtrudniejszym zadaniem w historii – oc...
Jednym z najbardziej obiecujących narzędzi mogących zrewolucjonizować pracę działów podatkowo-finansowych, jest...
Wiadomo już, który sektor państwa miał największy deficyt w minionym roku – to rząd i instytucje rządowe, które...
Dziura w kasie państwa puchnie jak na drożdżach – wynika z danych Ministerstwa Finansów. Po części to efekt ubyt...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas