Polski dług znów w modzie

Inwestorzy zagraniczni we wrześniu zwiększyli swoje zaangażowanie w polskie złotowe obligacje skarbowe o 4,1 mld zł (2 proc.), do 200,6 mld zł – podało Ministerstwo Finansów.

Aktualizacja: 31.10.2016 13:19 Publikacja: 31.10.2016 12:41

Polski dług znów w modzie

Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz

Zaangażowanie tzw. nierezydentów w te papiery przekroczyło 200 mld zł po raz pierwszy od styczniowej obniżki oceny wiarygodności kredytowej Polski przez agencję ratingową Standard & Poor's.

Decyzja S&P, która obniżyła rating Polski z A- do BBB+ (z siódmego na ósmy stopień) była przejawem obaw analityków tej agencji, że rząd PiS nie będzie starał się utrzymywać deficytu sektora finansów publicznych w ryzach, a także, że podważy niezależność banku centralnego. Te obawy najwyraźniej podzielali też inwestorzy zagraniczni, bo portfel ich obligacji skarbowych Polski zaczął się kurczyć w październiku ub.r., gdy PiS zwyciężyło w wyborach parlamentarnych.

We wrześniu ub.r. w rękach nierezydentów – funduszy inwestycyjnych i emerytalnych, ale także banków centralnych – były złotowe obligacje skarbowe o wartości 208,2 mld zł. Do końca lutego br. ta kwota stopniała o ponad 21 mld zł. Od tego czasu znów rośnie, ale proporcjonalnie do zadłużenia rządu. W portfelach zagranicznych inwestorów jest około 35,5 proc. wszystkich polskich złotowych obligacji skarbowych.

Pomimo sporego popytu na polskie obligacje skarbowe, rentowności (poruszają się w kierunku odwrotnym do ceny) papierów złotowych od sierpnia rosną. Rentowność 10-latek oscyluje obecnie powyżej 3,1 proc., w porównaniu do 2,7 proc. pod koniec wakacji. Inwestorzy są skłonni płacić nieco więcej za analogiczne papiery Węgier i Rumunii. Rentowność obligacji 10-letnich tych krajów wynosi odpowiednio 3,08 i 3,03 proc., choć ich oceny wiarygodności kredytowej są niższe, niż Polski.

Oprócz obligacji złotowych, inwestorzy zagraniczni chętnie kupowali w ostatnich miesiącach polski dług denominowany w walutach obcych. Tylko w październiku MF sprzedało obligacje w euro za 1,5 mld euro (około 6,5 mld zł), z kolei w sierpniu po raz pierwszy w historii zaoferowało papiery dłużne w juanach. Tamta transakcja przyniosła około 1,7 mld zł.

Łącznie zadłużenie skarbu państwa z tytułu obligacji skarbowych – złotowych i w walutach obcych – wyniosło na koniec września około 884 mld zł.

Zaangażowanie tzw. nierezydentów w te papiery przekroczyło 200 mld zł po raz pierwszy od styczniowej obniżki oceny wiarygodności kredytowej Polski przez agencję ratingową Standard & Poor's.

Decyzja S&P, która obniżyła rating Polski z A- do BBB+ (z siódmego na ósmy stopień) była przejawem obaw analityków tej agencji, że rząd PiS nie będzie starał się utrzymywać deficytu sektora finansów publicznych w ryzach, a także, że podważy niezależność banku centralnego. Te obawy najwyraźniej podzielali też inwestorzy zagraniczni, bo portfel ich obligacji skarbowych Polski zaczął się kurczyć w październiku ub.r., gdy PiS zwyciężyło w wyborach parlamentarnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Budżet i podatki
Unijne rygory fiskalne zablokują inwestycje