Aktualizacja: 14.09.2017 18:51 Publikacja: 14.09.2017 18:19
Foto: Bloomberg
Instytucje skarbowe Unii Europejskiej od dawna są zdania, że internetowi giganci z USA – jak Facebook, Amazon, Uber czy Google – płacą na Starym Kontynencie nieproporcjonalnie niskie podatki. Np. Amazon w 2016 r. – przy 21,6 mld euro przychodu w Europie – zapłacił jedynie 16,5 mln euro podatku. Z kolei Airbnb zapłacił Francji niecałe 100 tys. euro.
Ostatnio inicjatywę podjął minister finansów Francji Bruno Le Maire. Dołączyli do niego również Wolfgang Schaeuble, Pier-Carlo Padoan i Luis de Guindos, z Niemiec, Włoch i Hiszpanii. Napisali oni list do rządu Estonii, która obecnie obejmuje prezydencję Rady Europejskiej. W liście wyrażają oburzenie, że internetowe spółki wykazują zysk w innych krajach niż te, w których prowadzą działalność.
Ropa marki Urals jest obecnie najtańsza od pandemii. W efekcie dziura w budżecie Rosji, z którego finansowana je...
Przygotowanie i uzgodnienie unijnego budżetu na lata 2028-2034 może być najtrudniejszym zadaniem w historii – oc...
Jednym z najbardziej obiecujących narzędzi mogących zrewolucjonizować pracę działów podatkowo-finansowych, jest...
Wiadomo już, który sektor państwa miał największy deficyt w minionym roku – to rząd i instytucje rządowe, które...
Dziura w kasie państwa puchnie jak na drożdżach – wynika z danych Ministerstwa Finansów. Po części to efekt ubyt...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas