Kryzys częściowo odwołany

Wyniki generalnych wykonawców to pochodna struktury portfela zamówień. Nowe kontrakty pozwalają firmom nieźle zarabiać,stare nadal ciążą i przynoszą straty.

Aktualizacja: 13.09.2019 06:22 Publikacja: 12.09.2019 20:26

Kryzys częściowo odwołany

Foto: Adobe Stock

Notowany na GPW Erbud niedawno obwieścił koniec kryzysu, pokazując dobre wyniki za I połowę 2019 r. Podobnie było w przypadku Torpolu. Jednocześnie borykające się z portfelem niewaloryzowanych kontraktów zawartych przed skokiem kosztów firmy wciąż notują słabe wyniki. Tak jest w przypadku największego generalnego wykonawcy w Polsce, Budimeksu. Część przedsiębiorstw, jak Trakcja czy Elektrobudowa, potrzebuje pilnie dokapitalizowania.

Czytaj także: Kiepskie dane z budownictwa. Pierwszy spadek od ponad 2 lat

Jakie zatem są perspektywy rynkowe? – W ostatnim czasie dostrzegamy symptomy umiarkowanej poprawy kondycji sektora budownictwa, a dane GUS wskazują, że duża część firm budowlanych odnotowała w II kwartale wzrost rentowności rok do roku – komentuje Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. – Relatywnie najlepsze wyniki notują podmioty ze zdywersyfikowanym portfelem inwestycji z kilku segmentów rynku, do czego bez wątpienia przyczyniła się długo wyczekiwana stabilizacja cen materiałów, usług i wynagrodzeń na rynku budowlanym, a także relatywnie krótszy cykl inwestycyjny wielu realizowanych projektów, np. z obszaru budownictwa kubaturowego – dodaje. Zdaniem eksperta z wyjątkowo trudnej sytuacji powoli zaczynają wychodzić firmy zaangażowane w projekty na rynku infrastruktury drogowej i kolejowej, choć kondycja finansowa wielu z nich nadal jest bardzo zła.

– Można jednak oczekiwać, że stopniowa finalizacja trudnych kontraktów infrastrukturalnych pozyskanych w latach 2015–2017, w których nie zafunkcjonowały efektywne mechanizmy indeksacji cen, a także wyjątkowo ostrożna polityka w pozyskiwaniu nowych zleceń przełożą się na sukcesywną poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorstw działających na rynku infrastrukturalnym w kolejnych kwartałach – podsumowuje Kaźmierczak.

Od roku indeks WIG-budownictwo jest w konsolidacji, nie licząc krótkiego wybicia wiosną, notowania balansują na poziomie 2 tys. pkt. Nie brakuje jednak spółek, które pozwoliły inwestorom cieszyć się dużym zwrotem. Gdy od początku roku indeks wzrósł o prawie 6 proc., to Mostostal Warszawa o 109 proc., Torpol o 70 proc., Erbud o 60 proc., Unibep o 33 proc., a Budimex i Instal Kraków o 26 proc.

Notowany na GPW Erbud niedawno obwieścił koniec kryzysu, pokazując dobre wyniki za I połowę 2019 r. Podobnie było w przypadku Torpolu. Jednocześnie borykające się z portfelem niewaloryzowanych kontraktów zawartych przed skokiem kosztów firmy wciąż notują słabe wyniki. Tak jest w przypadku największego generalnego wykonawcy w Polsce, Budimeksu. Część przedsiębiorstw, jak Trakcja czy Elektrobudowa, potrzebuje pilnie dokapitalizowania.

Czytaj także: Kiepskie dane z budownictwa. Pierwszy spadek od ponad 2 lat

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budownictwo
Silna grupa z dużymi możliwościami
Budownictwo
Gwałtowny skok rezerwacji nowych mieszkań. Polacy ruszyli do biur nieruchomości
Budownictwo
Ceny materiałów budowlanych nadal spadają
Budownictwo
Ceny mieszkań doszły do sufitu? Sprzedający liczą na kolejne zwyżki
Budownictwo
Spadają ceny materiałów budowlanych. Co potaniało najbardziej?