Pomysł ograniczy konkurencję

Spółkę celową bankom jest łatwiej prześwietlić - mówi Agnieszka Grabowska-Toś, radca prawny.

Publikacja: 15.11.2018 18:35

Pomysł ograniczy konkurencję

Foto: ROL

Rz: Jakie zagrożenia niesie dla kupujących realizacja inwestycji przez spółki celowe, a jakie są plusy?

Agnieszka Grabowska-Toś: Obawy nabywców lokali może budzić utrudnienie w dochodzeniu roszczeń z tytułu rękojmi czy roszczeń odszkodowawczych w przypadku rozwiązania spółki celowej. Z drugiej strony łatwiej taką spółkę prześwietlić bankom finansującym inwestycję i ocenić rentowność przedsięwzięcia, co poprawia bezpieczeństwo środków wpłaconych przez kupujących na podstawie umowy deweloperskiej. Ponadto, w przypadku prowadzenia kilku inwestycji równocześnie, niepowodzenie jednej z nich, czy nawet upadłości jednej ze spółek, nie musi się odbić negatywnie na pozostałych inwestycjach, a to też niewątpliwie stanowi dla kupujących korzyść.

Czy jest pani za czy przeciw propozycji prezesa UOKiK?

Uważam, że nie jest to dobry pomysł. Regulacje takie uderzą w małych i średnich deweloperów, którym trudniej będzie pozyskiwać środki na zakup atrakcyjnych nieruchomości. Ograniczy to konkurencję na rynku deweloperskim, co ostatecznie odbije się na nabywcach lokali.

Nawet najbardziej restrykcyjnymi regulacjami ustawowymi nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka. Popaść w tarapaty finansowe i np. ogłosić upadłość może także spółka z wieloletnią tradycją i teoretycznie dużym kapitałem, a w takim wypadku o usuwaniu usterek w lokalach lepiej zapomnieć.

Deweloper, który chce działać długofalowo i sprzedawać mieszkania, nie może sobie pozwolić na brak realizacji uprawnień z rękojmi i likwidację spółki zaraz po zakończeniu inwestycji, bo jak rozpocznie kolejną, nikt nie kupi od niego mieszkania. Dlatego też deweloperzy zabezpieczają w spółkach celowych środki finansowe na usuwanie ewentualnych wad budynku, np. żądając od wykonawców gwarancji bankowych. ©

Rz: Jakie zagrożenia niesie dla kupujących realizacja inwestycji przez spółki celowe, a jakie są plusy?

Agnieszka Grabowska-Toś: Obawy nabywców lokali może budzić utrudnienie w dochodzeniu roszczeń z tytułu rękojmi czy roszczeń odszkodowawczych w przypadku rozwiązania spółki celowej. Z drugiej strony łatwiej taką spółkę prześwietlić bankom finansującym inwestycję i ocenić rentowność przedsięwzięcia, co poprawia bezpieczeństwo środków wpłaconych przez kupujących na podstawie umowy deweloperskiej. Ponadto, w przypadku prowadzenia kilku inwestycji równocześnie, niepowodzenie jednej z nich, czy nawet upadłości jednej ze spółek, nie musi się odbić negatywnie na pozostałych inwestycjach, a to też niewątpliwie stanowi dla kupujących korzyść.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu