Crawford Falconer: Wielka Brytania będzie miała więcej do powiedzenia ws. handlu w związku z brexitem

Crawford Falconer, główny doradca ds. negocjacji umów handlowych brytyjskiego rządu od 2017 roku twierdzi, że przed referendum ws. brexitu Wielka Brytania miała "bardzo mało do powiedzenia ws. międzynarodowego systemu handlu", co jednak obecnie się zmienia - informuje Sky News.

Aktualizacja: 15.07.2019 10:20 Publikacja: 15.07.2019 08:35

Crawford Falconer: Wielka Brytania będzie miała więcej do powiedzenia ws. handlu w związku z brexitem

Foto: AFP

Falconer twierdzi, że w momencie, gdy obejmował stanowisko, Wielka Brytania miała "bardzo mało do powiedzenia" ws. handlu. Jednak - jak dodaje - sytuacja "zmienia się gwałtownie, a będzie zmieniać się jeszcze gwałtowniej" w związku z brexitem.

Innego zdania jest Sam Love, badacz z Centre for European Reform i członek rządowej Strategicznej Grupy Doradców ds. Handlu, który uważa, że o ile dotychczas Wielka Brytania "była postrzegana jako bastion wolnego handlu", to brexit "jest widziany jako przejaw protekcjonizmu - tworzymy bariery celne między nami a największym rynkiem zbytu". - Istnieją nadzieje, że Wielka Brytania wróci do swojej roli (jako bastionu wolnego handlu - red.) w przyszłości, ale - mówiąc szczerze - dopóki nie uregulujemy naszej relacji z UE, ludzie będą wstrzymywać oddech - twierdzi Lowe.

Falconer jest innego zdania - jak mówi dotychczas "postrzegał jako anomalię iż piąta największa gospodarka świata ma naprawdę mało do powiedzenia, ma mały wpływ na system handlu międzynarodowego".

- Ale to się zmieni i już się zmienia - zapewnia.

Obecnie Falconer zajmuje się szkoleniem urzędników brytyjskiej administracji w zakresie tworzenia ram polityki handlowej i prowadzenia negocjacji ws. handlowych. Jest również odpowiedzialny za program zatrudniania nowych urzędników, którzy w przyszłości będą prowadzić negocjacje handlowe.

- Nie chodzi tylko o znalezienie negocjatorów, ale również o pracę z sektorem prywatnym w kraju i za granicą, aby promować brytyjskie interesy - podkreśla.

Falconera wspiera minister ds. handlu Liam Fox, który mówi, że chce zainteresować młodych ludzi kwestiami związanymi z polityką handlową, aby zaczęli postrzegać taką pracę jako "pożądaną wizję kariery".

Falconer twierdzi, że w momencie, gdy obejmował stanowisko, Wielka Brytania miała "bardzo mało do powiedzenia" ws. handlu. Jednak - jak dodaje - sytuacja "zmienia się gwałtownie, a będzie zmieniać się jeszcze gwałtowniej" w związku z brexitem.

Innego zdania jest Sam Love, badacz z Centre for European Reform i członek rządowej Strategicznej Grupy Doradców ds. Handlu, który uważa, że o ile dotychczas Wielka Brytania "była postrzegana jako bastion wolnego handlu", to brexit "jest widziany jako przejaw protekcjonizmu - tworzymy bariery celne między nami a największym rynkiem zbytu". - Istnieją nadzieje, że Wielka Brytania wróci do swojej roli (jako bastionu wolnego handlu - red.) w przyszłości, ale - mówiąc szczerze - dopóki nie uregulujemy naszej relacji z UE, ludzie będą wstrzymywać oddech - twierdzi Lowe.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782